matematykaszkolna.pl
f równość: Oblicz sumę szeregu: ∑przy n =1 i dąży do
 n(n+2) 
∑ln

 (n + 1)2 
31 sty 08:12
Eve:
 
 2 
1+

 n2 
 
limn→1(ln

)=limn→1(ln1)=0
 
 2 1 
1+

+

 n n2 
 
31 sty 08:26
równość:
 2 
czemu w liczniku 1 +

?
 n2 
31 sty 08:59
Eve: wyciągnęłam w liczniku i mianowniku n2 przed nawias
31 sty 09:15
równość: po co i co teraz? Nie mam czasu już za bardzo szeregów ogarniać bo dzisiaj kolokwiumemotka
31 sty 09:22
Eve: n2 sie skróci i zostanie to, co napisałam
31 sty 09:37
Eve: zauwaź, że jeżeli n→, to te ułamki dążą do 0 i lim będzie taka sama
31 sty 09:38
Gray: Treść jest taka jak napisałeś? Masz sumę obliczyć, czy zbadać zbieżność?
31 sty 10:00
Gray: Szereg jest zbieżny, a jego suma to −ln2.
31 sty 10:04
równość: mam policzyć sumę, to jak to będzie ?
31 sty 10:06
równość:
31 sty 10:27
Eve: szukam błędu u siebie, ale nie widzę, nie wiem jak to Gray obliczył?
31 sty 10:28
równość: Eve to policzyłaś mi sumę szeregu czy zbieżność bo nie rozumiem
31 sty 10:47
Eve: zbiezność emotka
31 sty 10:56
równanie: a sumę jak mogę policzyć ? Bo tak mam w zadaniu.Czy zbieżność też trzeba policzyć aby potem policzyć sumę szeregu ?
31 sty 11:05
Gray:
 n(n+2) n n+2 
Przede wszystkim: ln

= ln

+ ln

 (n+1)(n+1) n+1 n+1 
Z definicji szeregu: ∑an = limN→SN, gdzie SN = a1+a2+...+aN. W Twoim przypadku SN możemy rozbić na dwie sumy:
 1 2 3 N 
S1N = ln

+ ln

+ ln

+ ... + ln

= ... suma logarytmów to logarytm
 2 3 4 N+1 
 1 2 3 N 
iloczynu... = ln(



...

) = −ln(N+1)
 2 3 4 N+1 
oraz
 3 4 5 N+2 
S2N = ln

+ ln

+ ln

+ ... + ln

= ... suma logarytmów to
 2 3 4 N+1 
 3 4 5 N+2 N+2 
logarytm iloczynu... = ln(



...

) = ln

= ln(N+2) −
 2 3 4 N+1 2 
ln2. Stąd:
 N+2 
S1N+S2N = −ln(N+1) +ln(N+2) − ln2 = ln

− ln2 → −ln2 (gdy N→)
 N+1 
Koniec.
31 sty 12:54
Eve: o matko już widzę swój błąd, źle rozbiłam na sume logarytmów i stale mi zostawało wyrażenie z N emotka
31 sty 14:15
abc: nie można jakoś prościej ? Bo nic nie rozumiem.
3 lut 14:19