tryg adam: uzasadnij: równość dla dowolnego kąta ostrego α

	sinα		1+cosα
a)		=
	1−cosα		sinα

czy wystarczy napisać, że sin²α = 1−cos²α i na końcu CO NALEŻAŁO UDOWODNIĆ (CNW)

adam:

Godzio: Chyba nie Pomnóż licznik i mianownik przez (1 + cosα), skorzystaj z tego co napisałeś i masz praktycznie wynik.

adam: no właśnie to jest wynik, już policzone wszystko sin²α = 1−cos²α i pytanie, czy mam tak zostawić

Godzio:

	sina(1 + cosa)		sina(1 + cosa)		1 + cosa
L =		=		=		= P
	1 − cos2a		sin2a		sina

CNU

adam: ahaa, ja to przemnożyłem jak proporcje w wyniku czego otrzymałem sin²α = 1 − cos²α i chciałem wykazać , że 1−cos²α = sin²α i napisać, że sin²α=sin²α , L=P., i tak się nie da?

Godzio: Powinieneś wychodzić od jednej strony i dojść do drugiej.

adam: no to weźmy inny przykład cos²α * (tg²α + 1 ) = 1

	sin2α + cos2α
L = cos2α * (tg2α + 1 ) = cos2α *(		) = sin2α+cos2α= P,
	cos2α

tak może być

Godzio: