nierówność
john2: √(1 − x2)3 − 3x
2√1 − x2 > 0
Jak to rozwiązać?
Moja propozycja:
D: x ∊ <−1,1>
(
√1 − x2 )
3 − 3x
2√1 − x2 > 0
√1 − x2 * [ (
√1 − x2 )
2 − 3x
2 ] > 0
√1 − x2 * [ 1 − x
2 − 3x
2 ] > 0
√1 − x2 * (1 − 4x
2) > 0
√(1 − x)(1 + x) * (1 − 2x)(1 + 2x) > 0
√−( x − 1)(1 + x) * [− (2x − 1)(2x + 1)] > 0
| | 1 | | 1 | |
√−(x − 1)(x + 1) * [ −4(x − |
| )(x + |
| ) ] > 0 |
| | 2 | | 2 | |
| | 1 | | 1 | |
−4*√−(x−1)(x+1) * (x − |
| )(x + |
| ) > 0 |
| | 2 | | 2 | |
| | 1 | | 1 | |
x1 = −1, x2 = − |
| , x3 = |
| , x4 = 1 |
| | 2 | | 2 | |
I teraz robię wężyk zgodnie ze schematem
https://matematykaszkolna.pl/strona/142.html
zaczynając od dołu?
24 sty 11:12
J:
x = − 1 oraz x = 1 nie spełniają nierówności
24 sty 11:16
Eve: dobrze
24 sty 11:19
john2: Fakt. Wtedy lewa strona jest zerem.
Zatem co zrobić tym pierwiastkiem, ignorować go?
Podzielić przez niego nie mogę, bo może być zerem.
Podnieść do kwadratu nie mogę bo nie znam znaku (1 − 4x2)
24 sty 11:22
john2: I czy mam uwzględnić −1 i 1 przy rysowaniu wężyka, czy nie
24 sty 11:22
Eve: masz uwzględnić, określiłeś dziedzinę, rozwiązałeś, znajdź przedziały +
24 sty 11:24
john2: Tylko właśnie. Gdy uwzględniam − 1 i 1, to rozwiązanie to:
Gdy nie uwzględniam −1 i 1
| | 1 | | 1 | |
rozwiązanie to (− |
| , |
| ) i takie rozwiązanie podaje wolfram |
| | 2 | | 2 | |
24 sty 11:30
Eve:
juz wiem, wyciągnij −1 spod pierwiastka
24 sty 11:44
john2: Tylko na jakiej zasadzie?
√−(x−1)(x+1) =
√−1 *
√(x−1)(x+1) = hmm
24 sty 11:48
Eve: gdzieś jest błąd, ale nie umiem go znaleźć, masz rację to głupota z tym −1
24 sty 11:49
Eve:
w zasadzie, poco zajmujemy się pierwiastkiem?
√1−x2>0 w dziedzinie
zatem musimy sprawdzić 1−4x
2>0
−4x
2+1>0
−(4x
2−1)>0
4x
2−1<0

tu tkwi błąd
24 sty 12:00
ICSP: | | 1 | | 1 | |
−4 * √−(x−1)(x+1) (x − |
| )(x + |
| > 0 |
| | 2 | | 2 | |
Zauważa, że −1 i 1 nie spełniają nierówności więc dzielę przez −4
√−(x−1)(x+1) < 0 dostając:
skąd
24 sty 12:00
ICSP: "Jeżeli x,y są nieujemnymi liczbami rzeczywistymi to zachodzi:
√xy = √x * √y "
rozpisanie :
√−(x−1)(x+1) = √−1 * √(x−1)(x+1) nie ma wiec sensu.
24 sty 12:02
Eve: wiem, wiem, za szybko napisałam, zanim pomyślałam
24 sty 12:04
Kacper: D: x∊<−1,1>
√1−x2=t ⇒ 1−x
2=t
2 ⇒x
2=1−t
2
mamy:
t
3−3t(1−t
2)>0
t
3−3t+3t
3>0
4t
3−3t>0
t(4t
2−3)>0
t(2t−
√3)(2t+
√3)>0
To drugie odpada oczywiście, ze względu na to, że t≥0
Krótko, zwięźle i na temat
24 sty 12:04
john2: No tak. Rozumiem, rozumiem. Dziękuję Wam za pomoc.
24 sty 12:04
Eve:
wniosek: zanim zacznę sprawdzać czyjeś rozwiązanie, sama go znajdę
24 sty 12:06
Kacper:
ewentualnie tak:
...
| | 1 | | 1 | | 1 | |
√1−x2*(1−4x2)>0 ⇒ 1−4x2>0 ⇒x2< |
| ⇒ x∊(− |
| , |
| ) |
| | 4 | | 2 | | 2 | |
Szybciej
24 sty 12:15
john2:
24 sty 12:18