matematykaszkolna.pl
Wzór Maclaurina Ada:
 1 1 1 
f(x) =

f(0) =

=

 1+cosx 1+1 2 
 sinx 
f' =

f'(0) = 0
 2(1+cosx)3 
 
 x 
cos2(

)(−cosx+3)
 2 
 1*(3−1) 1 
f'' =

f''(0) =

=

 2(1+cosx)5 2*25 42 
 
 3x x x 
[sin(

− 23sin(

)]*cos3(

)
 2 2 2 
 
f''' =

 4(1+cosx)(1+cosx)5 
f'''(0) = 0
 
 x 
[cos(2x) − 76cos(x) + 115]*cos4(

)
 2 
 
f(IV) =

 8(1+cosx)2(1+cosx)5 
 1−76+115 5 
f(IV)(0) =

=

 8*4*42 162 
 1 1 
f(x) = f(0)+f'(0)x+

f''(0)x2+

f'''(0)x3+...
 2! 3! 
 1 1 1 1 5 
f(x) =

+

*

x2 +

*

x4
 2 2 42 9 642 
 2 2 52 
=

+

x2 +

x4
 2 16 768 
21 sty 23:35
Dusia: z tym że nie wiem czy to ma być w zerze
21 sty 23:41
Ada: A czemu nie
21 sty 23:42
Dusia: bo jest cis takiego
 (Zα) 
E=mc2[1+(

)2]−1/2
 b + a2−(Zα)2 
21 sty 23:46
Dusia:
 E 
i myślałam żeby funkcje rozwinąć że f(x) jako (

)−2 więc zostało by mi tylko
 mc2 
rozwinać w szereg 1+ reszta a potem powrócić do tamtego zapisu? chyba że tak nie wolno ?
21 sty 23:48
Dusia: i inne ptanie czy to ma być w zerze
21 sty 23:51
Ada: Chyba nie bardzo, bo ci zostaje O(funkcja), choć z drugiej strony jest to z zasady małe, więc podniesione do kwadratu jest jeszcze mniejsze, hmm...
21 sty 23:52
Ada: Tak w zerze na pewno. Funkcja jest określona w zerze. Pochodne raczej też są, to po co sobie życie komplikować
21 sty 23:53
Dusia: tzn nie rozumiem jak komplikować życie skoro i tak jak liczyłam pochodne "na żywca" to prosze Cię tego się nie da normalnie liczyć jak mam zostawić Zα w 4 potędze, bo inaczej tego nie widzę
21 sty 23:57
Ada: Tam nie masz Zα w 4 potędze No przybliżenie (o ile da się je powiedzmy policzyć) jest sobie równoważne, nie ważne gdzie ustawisz a, więc możesz sobie przyjąć równie dobrze zero, bo czemu nie
22 sty 00:01
Dusia: data 4.12 możesz sobie sprawdzić ja nie mam do 4
22 sty 00:07
Ada: Ja też, ty coś o 4 potędze pisałaś o 23:57
22 sty 00:15
Dusia: no bo mam to rozwinąć w taylora i zatrzymać się na Zα w 4 potędze
22 sty 00:18
Ada: Ale to masz mieć: E((Zα)2) = Eo+(Zα)2A+(Zα)4B czyli jeżeli wyrazisz (Zα)2 = x
 x 
E(x) = mc2 {1+

−0.5
 n+(j+0.5)2−x−(j+0.5)2 
 1 
n=1, j=

 2 
 mc2 mc2 1−x 
E(x) =

=

=

mc2
 
 x 
1+

 1+1−x−1 
 
1−x+x 

1−x 
 1−x+x 
22 sty 00:22
Dusia: no ale i tak to musisz rozwinąć w szereg chyba o to mu chodziło? ja sobie dałam a i b zamiast n i j
22 sty 00:27
Ada: No tak, to liczysz pochodne
 x−2 
f' =

 21−x(x+1−x)2 
 −2 
f'(0) =

= −1
 2 
 −5 
f''(0) =

 4 
...
22 sty 00:35
Dusia: bujasz skarbie że to takie proste i czemu ja tego nie umiem ech.. to smutne bardzo
22 sty 00:37
Ada: AAAAAAAAAA Nie panikuj
22 sty 00:40