Całeczki są całkiem całkiem, tylko ta teoria... Draghan: Prosiłbym dobre dusze o podpowiedzi. Za tydzień mam kolokwium z całek. Nieoznaczone + oznaczone, czyli tzw. "Analiza matematyczna 1". Liczyć całeczki to nie problem, przynajmniej większość (bo są też poronione przypadki ). Ale żeby kolokwium nie było za proste, nie wystarczy policzyć zadanek. Do każdego z nich należy podać treść twierdzeń i wzory, z których się skorzystało. No i na pewno będzie co najmniej jedno zadanie z czystej teorii. Moje notatki z wykładów są fatalne, po części z winy tempa wykładowcy, po części z winy mojej nieobecności na kilku z nich. Czy ktoś z Was może podrzucić parę haseł, związanych z całkami? Jakieś istotne twierdzenia? Coś w tym guście? Nie chodzi mi o ich treść, tylko o podrzucenie samych haseł, żebym wiedział chociaż, czego się mogę spodziewać... Dziękuję za uwagę i proszę o pomoc.

Kacper: Wejdź sobie na stronę "lepszego" instytutu matematyki i zobacz jakie tam są twierdzenia i definicje. Poza tym, to skąd mamy wiedzieć czego cię uczyli, a czego nie? U nas na uczelniach jest taka rozbieżność materiału (zależy od kierunku), że nie ma szans, żebym podał ci wszystko co trzeba.

Dziadek Mróz: Analiza matematyczna w zadaniach, W. Krysicki, L. Włodarski

Draghan: Podziękował.

daras: i zapamiętaj, że analiza to nie tylko całki

Draghan: Ano, wiem. Ale kolokwium tylko z całeczek.

Saris: Nie wiem czy miales, ale jest − tw o górnej granicy całkowania, − 2 tw. o wartosci sredniej dla calek, − tw o podstawianiu/calkowaniu przez czesci calek oznaczonych, Takie mam w notatkach z wykładów a rzadko sie z nimi spotykam, moze warto znac.