f
logika:
jak to zacząć ? cos2x = cos
2x−sin
2x
ale nie wiem jak to wykrzystać
18 sty 13:49
Eve: rozbic na 2 całki
18 sty 13:50
J:
| | 1 | | 1 | |
..rozbijasz na dwie całki .. = ∫ |
| dx − ∫ |
| dx |
| | sin2x | | cos2x | |
18 sty 13:51
J:
..albo prościej .. .. = 4∫ctg(2x)dx
18 sty 13:54
logika: ok dzięki wyszło −ctgx −tgx +C
18 sty 13:57
logika: A co jeśli mam taki przykład:
to jak rozłożę na dwa ułamki to będzie:
| | cosx | | sinx | |
∫ |
| − ∫ |
| i co teraz? |
| | −sinx | | cosx | |
18 sty 14:00
J:
nie pisz bzdur ..
cos2x =cos2x − sin2x ... = ∫(sinx + cosx)dx ..
18 sty 14:02
pigor: ...,
licznik −cosx oraz licznik sinx to pochodne mianowników odpowiednio
18 sty 14:03
pigor: ..., no właśnie ...

tym razem ja nie sprawdziłem
18 sty 14:04
J:
..pigor ... spójrz na rozkład całki ... MASAKRA !
18 sty 14:05
logika: nadal nie wiem jak to zrobić
| | sin2x | |
∫Ucos2x}{cosx − sinx}dx − ∫ |
| dx |
| | cosx − sinx | |
do tego momentu jest ok ?
18 sty 14:05
J:
| | cos2x − sin2x | | (sinx+cosx)(sinx−cosx) | |
skup się ... = ∫ |
| dx = −∫ |
| dx =
|
| | cosx−sinx | | sinx−cosx | |
( zapomniałem przed całkę wyciągnąć − 1 )
18 sty 14:08
logika: teraz już zostanie do policzenia tylko całka z sinx+cosx
18 sty 14:09
J:
ściślej: −∫(sinx + cosx)dx
18 sty 14:10
logika: ok dzięki
18 sty 14:31