matematykaszkolna.pl
Lim P@weł: Witam! Potrzebuje pomocy w podanym przykładzie oraz sensowne objaśnienie. Dzięki
 3n2+4n+2 
lim

 n3+n+5 
10 sty 22:05
Basiek: Wyciągnij w liczniku i mianowniku n3 (a więc najwyższą potęgę), skróć i zobacz, co wtedy wychodzi. Poza tym, do czego dąży n? emotka
10 sty 22:06
5-latek: Jesli n to pewnie do ∞emotka
10 sty 22:09
P@weł: Zapomniałem podać polecenie zadania : Oblicz granicę. W liczniku moge zrobic na zasadzie obliczenia miejsc zerowych i skorzystac z wzoru : a(x−x1)(x−x2) ?
10 sty 22:14
P@weł: ?
10 sty 22:22
Basiek: Nie, nie. Nie wiem, co próbujesz osiągnąć. Nie o to tu chodzi. Masz pewien wzór, pewną relację, odwzorowanie (nie krzyczcie, jeśli użyłam słów źle!) i ktoś się pyta, co się dzieje z tym czymś (całym) gdzieś tam przy n−>+, czyli gdzieś daleko daleko w nieskończoności. Nie podstawisz do tego nieskończoności, bo wyjdzie Ci coś mocno abstrakcyjnego. A na koniec symbol nieoznaczony. W przypadku tego typu (wielomian/wielomian) wyciągasz najwyższą potegę, która występuje w obu wielomianach. I robisz to samo w liczniku i mianowniku. A potem je skracasz. Potem rozważasz, jak zachowuje się to wyrażenie po Twoim przekształceniu. http://www.analizamatematyczna.enhost.pl/TeoriaGranic/grcg22.htm − typ 4 − z przykładami. emotka
10 sty 22:29
P@weł:
 
 2 
n*n*3 + n*4 + n3*

 n3 
 
=

=
 
 1 5 
n3*1 + n3 *

+ n3*

 n2 n3 
 
dobrze? co dalej?
10 sty 22:43
Basiek:
 n3 
po prostu wyciagnij

. Co Ci wtedy wyjdzie?
 n3 
10 sty 22:45
Mila:
 3n2+4n+2 
lim n→

=
 n3+n+5 
 
 4 2 
n2*(3+

+

)
 n n 
 
=lim n→

=
 
 1 5 
n2*(n+

+

)
 n n2 
 
 
 4 2 
(3+

+

)
 n n 
 
=lim n→

=0
 
 1 5 
(n+

+

)
 n n2 
 
10 sty 22:48
P@weł:
 
 2 
n*n*3 + n*4 + n3*(

)
 n3 
 
=

 
 1 5 
n3*(1 +

+

)
 n2 n3 
 
nie wiem czy dobrze, pomozesz rozpisac?
10 sty 22:56
P@weł: Dobra, a dlaczego wychodzi wynik : 0 , a kiedy jest tak ze wynik wychodzi czasem : 0 lub lub tez bywa wynik z litera : e ?
10 sty 23:00
Basiek: Mila zrobiła to troszkę inaczej, niż ja zaproponowałam, ale oczywiście dobrze za wyjątkiem
 2 
drobego chochlika w liczniku ma być

. emotka
 n2 
Ciągnąć to, co zrobiłeś − mianownik jest okej, licznik musisz dokończyć.
 
 3 4 2 
n3 (

+

+

)
 n n2 n3 
 
=lim n

=...
 
 1 5 
n3(1+

+

)
 n2 n3 
 
po skróceniu wszystkie czynniki wielomianu dążą do 0, za wyjątkiem 1 w mianowniku. Tak naprawde mamy wiec:
 0 
[

], czyli granica równa jest 0.
 1 
10 sty 23:03
P@weł: Pomozesz rozwiazac pozostałe 2) lim(n2+3n+4 −n)
 6 
3) lim( 1+

)4n
 5n 
 5 
4) lim

  2n−4n2 − 3n +2 
10 sty 23:18
Basiek: Ojej, ja tego nawet nie pamiętam, szczerze mówiąc.emotka Proponuję zerknąć do linku. Tam naprawdę wszystko jest. A ja muszę tymczasem znikać do własnej nauki. PS Wydaje mi się, że trochę źle uczysz się matematyki. Bez złośliwości: najpierw musisz mieć jakąś podstawową wiedzę, potem możesz trzaskać zadanka. Dzisiejszą noc poświęciłabym na wiedzę. Dobranoc emotka
10 sty 23:21
P@weł: Ktoś?
10 sty 23:27
Lukas: mnożenie przez sprzężenie
10 sty 23:28
Mila: Mogłabym rozwiązać, ale najpierw napisz granice :
 3 
1) lim n→

=
 n 
 3 
2) lim n→

=
 n2 
 1 
3)lim n→ (1+

)n
 n 
 2 
4)lim n→ (1+

)n
 n 
10 sty 23:30
Eta: 1/ g=0 2//g=0 3/g=e 4/g=e2 emotka
10 sty 23:39
Lukas: 1/ g=0 2//g=0 3/g=e 4/g=e2
10 sty 23:41
Mila: To miał napisać Paweł , dałam te przyklady ponieważ nie wiedział dlaczego granica z godz.22:48 jest równa 0.
10 sty 23:47
P@weł: Mila to jak pomozesz w reszcie zadan?
10 sty 23:55
Mila: Zrozumiałeś te proste granice, które podałam?
10 sty 23:56
Mila:
 (n2+3n+4+n) 
2) =lim n→ (n2+3n+4−n)*

= wzór skróconego mnożenia
 (n2+3n+4+n) 
 (n2+3n+4−n2) 
=lim n→

=
 (n2+3n+4+n) 
 (3n+4) 
=lim n→

= wyłączam n w liczniku i mianowniku
 (n2+3n+4+n) 
 
 4 
n*(3+

)
 n 
 
=lim n→

= po uproszczeniu
 n*(1+(3/n)+(4/n2)+1) 
 
 4 
(3+

)
 n 
 
=lim n→

=...?
 (1+(3/n)+(4/n2)+1) 
Teraz napisz ile wynosi ta granica
11 sty 00:03
5-latek: Pawel do prostych granic nr 2 i 4 i tej pierwszsej co podales to moze sobie kup taka ksiazke http://allegro.pl/matematyka-5-korepetycje-funkcje-trygonometryczne-i4971216966.html z tej serii tylko nr3 czyli Indukcja matematyczna Ciagi i ich granice
11 sty 00:05
P@weł: w tych 1 i 2 to rozumiem ze jesli mamy ułamek np .
5 2 

,

czy inny z "n" w mianowniku" to zawsze to dazy do zera
n3 n2 
 1 
a w 3 i 4 to wynika z wzoru : e = lim(1+

)an
 an 
11 sty 00:11
5-latek: Jest to wydawnictwo Greg (biala seria )
11 sty 00:11
Mila: I jeszcze 00:3 napisz szybko , bo idę spac.
11 sty 00:13
P@weł: W czwartej linijce nie powinno byc w mianowniku:
 1 
n2(1+(3/n)+(4/n2) +

)
 n 
wtedy by sie zgadzalo z trzecia linijka
11 sty 00:19
P@weł: 5−latek , nie potrzebuje kupowac ksiazki, bo to zadania na jendnorazowy test
11 sty 00:20
P@weł: chce po prostu zrozumiec zadania
11 sty 00:20
P@weł: w 00:3 w liczniku 3 dazy do 3 a ułamek dazy do zera bo w mianowniku jest "n" a z tym pierwiastkiem w mianowniku nie wiem jak
11 sty 00:23
P@weł:
11 sty 00:25
P@weł: ?
11 sty 00:30
P@weł: ?
11 sty 00:40
Lukas: ok
11 sty 00:41
P@weł: lukas co ok?
11 sty 00:44
P@weł: bardzo prosze o sprawdzenie tego co napisalem o 00:19
11 sty 00:46
P@weł: ?
11 sty 01:04
Mila: W czwartej linijce ma być jak napisałam. n2=n Ostatnia linijka
 4 4 
(3+

)→3 bo

→0 dla n→
 n n 
Mianownik:
 3 4 
[1+(3/n)+(4/n2)+1]→2 bo (

→0 dla n→) i (

→0 dla n→) więc zostaje w
 n n2 
mianowniku (1+0+0+1)=2
 3 
Granica =

 2 
11 sty 16:52