Zbadać czy przekształcenia są liniowe.
Akatsuki: Zbadać czy przekształcenia są liniowe:
R−−>R4, F(x)=(0,x2,0,−3x);
Moglibyście pomóc?
5 sty 19:50
Gray: Moglibyśmy. Gdyby było liniowe, to np. F(2)=2F(1), a u Ciebie
F(2) = (0,4,0,−6)≠(0,2,0,−6)=2F(1).
5 sty 20:01
Akatsuki: Ale nie ma zadnego sposobu/schematu na takie sprawdzenie? Czy trzeba zgadywać i brać po kolei
liczby aż do skutku?
I mam jeszcze jedno pytanie, co oznacza że R−−>R4
5 sty 20:05
Gray: Widać, kiedy jest liniowe. To nie jest bo występuje x2. Z szukaniem przykładu jest tak, że
trzeba mieć pecha, aby wyszło.
5 sty 21:27
PW: Chcesz "wykazać uroczyście"? To nie wprost:
Gdyby przekształcenie było liniowe, oznaczałoby to np., że dla dowolnych a i b należących do R
F(a+b) = F(a) + F(b),
to znaczy
(0, (a+b)2, 0, −3(a+b)) = (0, a2, 0, −3a) + (0, b2, 0, −3b)
(0, (a+b)2, 0, −3(a+b)) = (0+0, a2+b2, 0+0, −3a−3b),
a więc m.in. (porównujemy drugie współrzędne)
(a+b)2 = a2 + b2.
Ostatnia równość nie jest prawdziwa dla wszystkich a, b∊R, co świadczy o fałszywości założenia.
Pioruńsko nudne i w sensie logicznym to samo co kontrprzykład pokazany przez Graya − aby
pokazać, ze coś nie działa dla wszystkich a, b wystarczy pokazać, że to coś nie
działa dla jednej konkretnej pary.
5 sty 22:36