matematykaszkolna.pl
Asymptoty ZimbA: Mógłby ktoś obliczyć mi asymptoty funkcji y=x2−4x+3. wychodzi mi tylko jedna y=x−2, nie umiem obliczyć drugiej.
29 gru 20:34
Gray: A w − liczyłaś (−łeś)? Chyba nie.
29 gru 20:51
ZimbA: liczylem, ale musze robic jakis blad bo mi wychodza caly czas takie same asymptoty...
29 gru 21:09
PW: x2−4x+3 = x2−4x+4 − 1 = (x−2)2 − 1 Wykres takiej paraboli jest symetryczny względem prostej x = 2. Wynika stąd, że wartości funkcji x2−4x+3 osiągane w punktach 2−x i 2+x (dla odpowiednio dużych x, tak żeby liczby te należały do dziedziny) są identyczne. Jeżeli istnieje jedna asymptota ukośna, to druga będzie do niej symetryczna względem prostej x = 2. To trochę dziwna podpowiedź, ale mnie z kolei dziwi, że granicę dla x→+ policzyłeś, a dla x→− nie umiesz. Może właśnie dobrą podpowiedzią jest f(x) = (x−2)2 − 1, x∊(−, 1)∪(3,).
29 gru 21:14
Mila:
 x2−4x+3 
lim x→−

=
 x2−4x+3 
 x2−4x+3 
a=lim x→−

=
 xx2−4x+3 
 x2*(1−4x+3/x2) 
=

=−1
 −x2*1−4x+3/x2 
29 gru 21:35