matematykaszkolna.pl
granica Archy: jestem w klasie 3 liceum i nigdy się nie spotkałem z taką granicą u mnie granica zawsze dążyła do
 x−4 
limx−>4

 x−2 
 
 4 
x(1−

)
 x 
 
no więc doprowadziłem to do takiej postaci:

 x(xx2x) 
co dalej? bardzo proszę o pomoc
17 gru 22:00
Saizou : w 3 LO są granice funkcji ? skorzystaj z tego że a2−b2=(a−b)(a+b)
17 gru 22:03
Radek: Gdy granica dąży do jakieś liczmy nie możesz tego tak robić jak w przypadku gdy granica dążyła do nieskończoności nic to Ci nie da. Przeważnie albo się rozkłada wielomian potem się skraca, albo jak
 x+2 
tutaj mnożenie przez sprzężenie. Pomnóż to przez 1 czyli przez

 x+2 
17 gru 22:03
Archy: no czyli zostanie x+2 i co teraz?
17 gru 22:06
Radek:
(x−4)(x+2) (x−4)(x+2) 

=

=x+2=4+2=4
(x−2)(x+2) x−4 
17 gru 22:08
Archy: czy teraz mam wyłączyć x przed nawias? w sumie to nic nie da..
17 gru 22:09
Archy: ok dzięki
17 gru 22:09
pigor: ..., "wejdź" z x=4 pod ten pierwiastek i policz granicę i koniec . emotka
17 gru 22:09
Bogdan: W III LO są granice funkcji, ale nie ma ich w III gimnazjum
17 gru 22:11
IQ: zawsze są jakieś granice np. granice percepcji
17 gru 22:17
Hajtowy: Teraz liceum ma nowy program i to co rocznik 94/95 ma teraz na studiach tak rocznik 96 ma to w 3 klasie LO
17 gru 22:22
PW: Archy, jedna uwaga formalna. Nie mów "u mnie zawsze granica dążyła do ". Zapewne idzie o to, że do tej pory liczyłeś granice dla x→. Granice nie dążą donikąd − istnieją lub nie.
17 gru 22:35
Piterek: a było to można poprostu rozłozyc na √x−2 (x + 2) i skrócić √x−2 z mianownikiem i wychodzi tak samo 4 ?
17 gru 22:41
PW: Oczywiście. W definicji granicy mówi się: dla x dostatecznie bliskich 4, ale różnych od 4, więc takie skracanie nie jest dzieleniem przez zero.
17 gru 22:46