pochodna Blue: Mam takie pytanko, jak mam wzór pochodnej już wyznaczony, to żeby wyznaczyć ekstrema (czyli m. zerowe pochodnej), to nie muszę rysować dokładnie wykresu pochodnej, tylko tej funkcji, która jest w liczniku pochodnej Dam Wam przykład:

	−16x
f ' (x) =		, to mogę tylko narysować −16x i i już wiem, że to jest maksimum
	(x2−1)2

J: ..badasz znak pochodnej ... w tym przypadku rzeczywiście zależy on tylko od znaku licznika...

J: co do ekstremum... tutaj f'(x) = 0 tylko wtedy, gdy: − 16x = 0 ..

Blue: no ale praktycznie zawsze tak jest a jeśli ja sobie na maturze narysuje taki wykresik −16x (żeby zobaczyć czy jest minimum czy maximum), ale nie będę nic podpisywać, że to jest wykres pochodnej, to będzie zaliczone tak?

J: nie jestem w komisji egzaminacyjnej, ale gdybym był, to widziałbym, czy maturzysta "czuje bluesa" ...

Blue: haha to dobrze

IQ: nie potrzeba rysować wykresiku licznika pochodnej bo jest to zbędne i nawet szkodliwe

IQ: za to należałoby narysować wykres funkcji, którą się bada y = f(x)

Gray: Blue, łatwo o przykład funkcji która ma ekstremum w punkcie w którym pochodna się nie zeruje. Bezpieczniej sprawdzać, gdzie pochodna zmienia znak... Choć i to może zawieść − są funkcje które nie mają ekstremum w punktach, w których pochodna zmienia znak Do każdego zadania należy pochodzić indywidualnie. Jak do kobiety