maceirze cymek: co robię źle? mam obliczyc rzad macierzy

⎧	1 −1 2]
⎨	−1 1 −2|
⎩	2 −2 4]

cymek:

	⎧	0 −4
i wychopdzi mi 1+	⎩	0 0	z tego detA = 0 wiec wynik powinien byc 2 a w odpowiedziach jest

1?

Gray: Źle piszesz słowo "macierze". Reszty niestety nie napisałaś, więc jak na razie jest OK

Gray: Skąd masz to 1+....? Widać, że rząd jest równy 1 (wiersz 2. = − wiersz 1.; wiersz 3. = 2*wiersz 1.)

cymek:

⎧	1 −1 2
⎨	−1 1 −2	wykonuje działania k2 + k1 i k3 − 2K1 = k{1 0 0 &−1 0 0 &2 0 0}
⎩	2 −2 4

	⎧	0 0
= 1 +	⎩	0 0	detA = 0 wiec 1+1 = 2

Gray: Piszesz 1+1=2. Skąd ta druga jedynka?

cymek: no 1 jedynka jest przez wyrzucenie rzedu i kolumny gdzie stala 1 a druga jedynka jest z tego ze jesli detA macierzy kwadratowej =0 to rząd tej maceirzy jest = 1 a jesli detA jest rozne od 0 to rzad maceirzy jest rowny 2, w moim przyapdku jest = 0 wiec stad 1

Gray: "jesli detA macierzy kwadratowej =0 to rząd tej maceirzy jest = 1 a jesli detA jest rozne od 0 to rzad maceirzy jest rowny 2" − nie ma takiego czegoś (w matematyce którą znam).

cymek: hmm a jak jest? tam zrozumialem z etrapeza xd

Gray: Jest np. tak: jeżeli A ma wymiar n x n i det A =0 to rządA ≤ n−1.