ciągłość funkcji
gapa: Zbadaj ciągłość funkcji:
f(x)={
2 dla x=0
w punkcie x.=0
7 gru 16:51
Maslanek: Licz jednostronne granice.
Wskazówka: sprzężenie licznika
7 gru 17:00
gapa: ale dla obu policzyć jednostronne? I co dalej?
7 gru 17:04
Maslanek: Dla jednego argumentu. Dla x≠0 funkcja jest ciągła jako złożenie funkcji elementarnych.
Badamy więc granicę w 0. Granicę liczymy dla punktów skupienia dziedziny, ale nie interesuje
nas w zasadzie, co dzieje się w tym punkcie (tj. funkcja może być tam nieokreślona, przyjmować
inną wartość niż granica w tym punkcie itd.)
Jeżeli funkcja jest ciągła w x0 będącym punktem skupienia dziedziny, to granice lewo− i
prawostronna są sobie równe i równe f(x0).
Zatem liczymy granice jednostronne w x=0 wykorzystując wzór, który jest u góry (bo takimi
punktami właśnie podchodzimy do punktu x=0)
Możesz liczyć od razu granice w tym punkcie (ale może być pewna zależność znaku od strony, z
której podchodzimy − tutaj raczej nie będzie takiej zależności)
7 gru 17:08
gapa: chyba nie rozumiem

. To dla której funkcji ja mam policzyć te granice?
7 gru 17:11
Maslanek: To jest jedna funkcja określona klamerkowo...
Podaj definicję granicy funkcji w sensie Heinego
7 gru 17:15
bacha: nie znam..
7 gru 17:22
bacha: czyli mam policzyć granicę lewo i prawostronną pierwszego równania dla x=0 i jak wyjdzie mi 2
to jest ciągła?
7 gru 17:24
Maslanek: To nie rozumiem jak chcesz pokazywać ciągłość w jakiś prosty sposób
7 gru 17:26
Maslanek: Równania i granice jakoś nie idą w parze.

Granicę lewo i prawostronną funkcji dla x=0, tak.
7 gru 17:27
gapa: czy to co napisałam powyżej jest ok?
7 gru 17:27
gapa: ok, dzięki
7 gru 17:27