matematykaszkolna.pl
Granice Funkcji ;) Hajtowy: Granice funkcji − zadania studenckie xd emotka Będzie miał ktoś jutro chęci i czas by poświęcić go na przerobienie ze mną kilkunastu zadań z granicy funkcji do kolokwium? emotka
4 gru 20:13
olala: emotka
4 gru 20:14
Kacper: emotka
4 gru 20:18
Mila: Pisz zadania.
4 gru 20:22
Hajtowy: Nie miałem tego w liceum tylko przez 1h na ćwiczeniach bez wykładu z tego tematu także mogą być lekkie problemy dlatego prosiłbym o wyjaśnienia i wyrozumiałość emotka Obliczyć granicę w punkcie:
 1 
a) limx→1 (x3+2x−

)
 2 
"Uczono" mnie,że podstawiamy za 'x' to do czego dąży 'x' czyli w tym przypadku 1.
 1 1 5 
limx→1 (x3+2x−

) = 1+2−

=

 2 2 2 
I to tyle czy coś więcej?
4 gru 20:29
Kacper: Wszystkie wielomiany, to funkcje ciągłe, zatem granica w punkcie, to po prostu wartość dla danego argumentu emotka
4 gru 20:30
Hajtowy:
 7 
No ale w odpowiedzi mam: −

 2 
4 gru 20:32
Kacper: To zapewne granica była w −1, a nie 1 emotka
4 gru 20:34
Hajtowy: A no −1
4 gru 20:34
Hajtowy:
 (x+2)2 0 
b) limx→−2

=

 x2−4 0 
4 gru 20:36
olala: A teraz emotka
(x+2)(x+2) 

=...............
(x+2)(x−2) 
4 gru 20:37
Hajtowy:
 (x+2)2 x+2 0 
= limx→−2

=limx→−2

=

= 0 ?
 (x−2)(x+2) x−2 −4 
4 gru 20:37
Kacper: emotka
4 gru 20:39
olala: ok
4 gru 20:39
Hajtowy:
 x2+5x−6 0 
c) limx→1

=[

] =
 x2+4x−5 0 
 (x−1)(x+6) x+6 7 
= limx→1

=

=

? emotka
 (x−1)(x+5) x+6 6 
4 gru 20:41
olala: okemotka ( tylko popraw chochlika)
4 gru 20:42
Hajtowy: x+5 w mianowniku
4 gru 20:43
Hajtowy:
 2x2−10x+12 0 
d) limx→3

= [

] =
 x3−2x2−3x 0 
 2(x−3)(x−2) 2(x−2) 2 1 
= limx→3

=

=

=

 x(x−3)(x+1) x(x+1) 12 6 
Dobrze? emotka
4 gru 20:54
Kacper: emotka
4 gru 20:55
olala: Zdolny studencik
4 gru 20:59
Hajtowy: zaczynają się schody emotka
 x−3 0 
h) limx→3

= [

] =
 x3 0 
 x−3 x+3 problem 
limx→3

*

=

= KŁOPOT
 x3 x+3 x−3 
a ten problem = x2+3x−3x−33 ? Czy coś innego ? Co by nie było dalej i tak jest KŁOPOT
4 gru 21:00
Kacper:
 a2−b2 
Skorzystaj z wzoru a+b=

 a−b 
4 gru 21:02
olala: x−3=(x3)(x+3)
4 gru 21:04
Hajtowy: olala no wiem, tylko że mi coś wyjść nie chce
 x2+3x−3x−33 
Bo mam

=... a gdy teraz podstawię za 'x' trójkę to coś mi wynik
 x−3 
się nie zgadza
4 gru 21:07
olala: rysunek
4 gru 21:11
Hajtowy: Haha nie zauważyłem tego
4 gru 21:11
olala:
4 gru 21:12
Kacper:
4 gru 21:13
olala: emotka
4 gru 21:14
Hajtowy: Wtedy mi zostanie?
x+3*x+3 

= 3+3=23 ?
x+3 
4 gru 21:15
olala: Znowu masz chochlika emotka
4 gru 21:16
Hajtowy: gdzie? wynik mam dobry xd
4 gru 21:17
olala: A no ano , jest ok
4 gru 21:18
Hajtowy:
 x+x 0 
i) limx→0+

= [

]
 x−x 0 
To jest granica jednostronna w punkcie? Bo nie wiem co dalej emotka
4 gru 21:19
Marcin:
x+x 
 1 
1+

 x 
 


, może to jakoś pomoże
x−x 
 1 
1−

 x 
 
4 gru 21:25
Hajtowy: Przypomina mi się liczba 'e' emotka zaraz pokombinuje
4 gru 21:27
Mila:
(x+x)*(x+x) x2+2xx+x 

=

= dokończ
x2−x x*(x−1) 
4 gru 21:33
Hajtowy: ooo to tak też można? emotka
4 gru 21:34
Lukas: olala gdzie Eta ?
4 gru 21:36
olala: emotka a już miałam to samo pisać ( Mila
4 gru 21:36
olala: Olalalala emotka
4 gru 21:37
Hajtowy: Mila odpowiadam
 x(x+2x+1 20+1 1 
=

=

=

=−1 ? emotka
 x(x−1) x−1 −1 
4 gru 21:39
Hajtowy:
 x2+1−1 0 
j) limx→0

= [

]
 x2+4−2 0 
Mila jakiś sposób podobny i krótki na ten wzór? emotka Bo tutaj chyba trzeba do 3 potęgi zastosować
4 gru 21:46
olala:
(2+1−1)(x2+1+1) (x2+4+2) 

*

=....
(x2+4−2)(x2+4+2) (x2+1+1) 
4 gru 21:51
Mila: Nie ma specjalnych dróg dla Hajtowych, trzeba się pomęczyć .
x2+1−1 x2+1+1 x2+4+2 

*

*

x2+4−2 x2+1+1 x2+4+2 
4 gru 21:54
Hajtowy:
 x2+4+2 
= 1*

= 2 ? emotka
 x2+1+1 
4 gru 21:57
Saizou : tak, jeśli się nie pomyliłem licząc emotka
4 gru 21:58
Hajtowy: olala nie pytam skąd to wzięłaś/wziąłeś Magiczne ale jakże fajne i prawdziwe emotka
4 gru 21:58
olala: Ok ...... g=2
4 gru 22:00
Hajtowy:
 x−1−(x−1) 0 
k) limx→2

= [

]
 x−2 0 
Pytanie jak to ruszyć, bo nie widzę na razie tutaj rozwiązania emotka ten pierwiastek mi przeszkadza xd
4 gru 22:01
Saizou : korzystasz ze wzorku (a−b)(a+b)=a2−b2
 (x2+1−1)(x2+1+1) x2 
licznik: x2+1−1=

=

 x2+1+1 x2+1+1 
analogicznie mianownik
4 gru 22:04
Hajtowy: hmm... Saizou nie zbyt ogarniam coś Ty zrobił
4 gru 22:06
olala: Pomnóż licznik i mianownik przez sprzężenie licznika, czyli przez (x−1+(x−1)] zobaczysz ,że w liczniku otrzymasz czynnik ( x−2)(......)
4 gru 22:07
Saizou :
 a2−b2 
a−b=

 a+b 
a=x2+1 b=1
4 gru 22:11
Hajtowy:
−(x−2)(x−1) 1 

=−

emotka
x−1(x−2)+x−1 2 
4 gru 22:14
olala: emotka emotka
4 gru 22:15
Saizou : olala co tam słychać? nie brakuje jabłuszek Eta ? ale nie róbmy Hajtowemu spamu tu
4 gru 22:17
Hajtowy: 11 przykładów z tego zadania + inne JUTRO emotka Niestety jutrzejszy wf na 7:00 zmusza mnie do GŁĘBOKIEGO emotkaemotka aby się wyspać emotka Dziękuję wszystkim za pomoc dzisiejszą emotka Jutro się odezwę! emotka
4 gru 22:18
Saizou : To miłego i śpij dobrze, przed w−f trzeba być wypoczętym, powiedział student, który zajęcia z wychowania fizycznego ma w drugim semestrze
4 gru 22:21
Hajtowy: Witam witam emotka Nowy dzień, nowe wyzwania emotka
 1−2x−x2−(1+x) 0 
l) limx→0

= [

] =
 2x 0 
 1−2x−x2−(1+x) 1−2x−x2+(1+x) 
limx→0

*

=
 2x 1−2x−x2+(1+x) 
No i tutaj jest mały problem... czy to ma wyglądać tak, że:
 a2−b2 
=

 2x(1−2x−x2+(1+x)) 
Z czym, że a=1−2x−x2 ; a2 = 1−2x−x2 b=−1−x ; b2 = 1−x2 ?
5 gru 10:12
Gray: b2=(1+x)2; reszta OK
5 gru 10:41
Hajtowy: 1−2x−x2 − (x2+2x+1)
−2x2−4x−2 −2 

=

=−1?
2x(1−2x−x2+(1+x)) 2 
5 gru 11:11
Saizou : coś nie tak z tym mianownikiem jest emotka policz jeszcze raz 1−1 emotka
5 gru 11:17
Hajtowy:
 −2 
Mówisz, że będzie

= −2 ?
 1 
5 gru 11:28
Hajtowy: Nie no kurde Nawet 0 wychodzi z tego xd
5 gru 11:31
Saizou : policz a nie zgaduj
1−2x−x2−(1+x) 1−2x−x2+(1+x) 


=
2x 1−2x−x2+(1+x) 
1−2x−x22−(1+x)2 1−2x−x2−(1+2x+x2) 

=

=
2x[1−2x−x2+(1+x)] 2x[1−2x−x2+(x+1)] 
1−2x−x2−1−2x−x2 −2x2−4x 

=

=
2x[1−2x−x2+(x+1)] 2x[1−2x−x2+(x+1)] 
−2x(x+2) −(x+2) −2 

=


=−1 przy x→0
2x[1−2x−x2+(x+1)] 1−2x−x2+(x+1) 2 
5 gru 11:34
Hajtowy: A no fakt... źle sobie policzyłememotka <zalmka> takie głupie błędy... No ale lecim dalej! emotka
 x+1 
m) limx→1

 x+5−(x+3) 
No to sprzężeniem? emotka
5 gru 11:45
Hajtowy: limx→−1 ma być ! emotka
5 gru 11:50
Saizou : pomyśl trochę
5 gru 11:51
Saizou : no tak mnożenie przez sprzężenie, ale czego, licznika czy mianownika?
5 gru 11:53
Hajtowy: Wyszło mi z tego 0 ...
 x+1 x+5+(x+3) 
limx→−1

*

=
 x+5−(x+3) x+5+(x+3) 
 x2+2x+1 − (x+5+x+3) 
= limx→−1

...
 −x2−5x−4 
5 gru 11:56
Hajtowy: coś mi się to nie podoba za bardzo
5 gru 12:02
Saizou : zauważ że −1 zeruje mianownik, zatem −1 jest pierwiastkiem wielomianu −x2−5x−4 a no i popraw licznik
5 gru 12:02
Hajtowy:
licznik 

−[(x+4)(x−1)] 
Ale co w tym liczniku jest znów nie tak?emotka
5 gru 12:07
Saizou : a to co za herezja (x+1)(x+5+(x+3)) ≠ x2+2x+1−(x+5+x+3)
5 gru 12:09
Hajtowy:
 x2+x+5x+4x+x+5+3 8 
... =

= −

?
 −[(x+4)(x−1)] 6 
5 gru 12:14
Saizou : ale po co to wymnażasz emotka, skoro (x+1) się skróci, −x2−5x−4≠ −((x+4)(x−1)) tylko −(x2+5+4)=−(x+1)(x+4)
5 gru 12:26
Saizou : ja mykam na razie, będę tak za 30 min
5 gru 12:29
Hajtowy: Wyszło emotka
5 gru 12:36
Hajtowy:
 sin2x 
n) limx→0

= ...
 3x 
5 gru 12:38
jakubs: zaraz pomoge emotka
5 gru 12:42
Hajtowy: spoko emotka tak się zastanawiam co to wgl jest xd Wiem, że gdy
 sinx 
limx→0

=1
 x 
Tak nam podano xd
5 gru 12:46
jakubs:
 sin2x * 2x 
limx→0

=
 3x * 2x  
 sin2x 2x 
limx→0

*

=..? emotka
 2x  3x 
5 gru 12:47
Hajtowy:
 2 
czyli po prostu wyjdzie z tego

czy mi się wydaje?
 3 
5 gru 12:47
jakubs: No i korzystasz z tego, bo analogicznie zachodzi coś takiego:
 sin(nx) 
limx→0

=1 dla n∊ℕ
 nx 
5 gru 12:48
jakubs: Tak emotka
5 gru 12:49
Hajtowy:
 sin2x 
o) limx→0

 3x2 
 sinx2 1 
Mogę to zapisać jako: limx→0

=

?
 3x2 3 
5 gru 12:50
jakubs: tam jest (sinx)2, czy sin(x2) ?
5 gru 12:52
Hajtowy: sin2x emotka
5 gru 12:52
Hajtowy: tylko ja sobie później z tego zrobiłem sinx2 xD
5 gru 12:53
jakubs: Wynik OK emotka
5 gru 13:08
Hajtowy: Next emotka
 
 x 
sin2

sin33x
 4 
 
p) limx→0

 2x5 
A z tym cudem co zrobimy ?
5 gru 13:17
jakubs: Trzeba coś zrobić z mianownikiem emotka
 sin2x4 sin33x 1 27 
limx→0

*

*

=

 x216 27*x3 3227 32 
5 gru 13:28
Hajtowy: Jaka magia Ale wyszło pięknie emotka
5 gru 13:33
jakubs: Trzeba troszkę kombinować, ale spoko jak przyjdą pochodne to będzie łatwiej, bo są schematyczne
5 gru 13:42
Hajtowy:
 sin2x 0 
r) limx→0

= [

] = limx→0 ... ?
 x+9−3 0 
Sprzężenie? ale ten sin2x to wredne mi przeszkadza emotka
5 gru 14:30
jakubs:
 2*sin2x(x+9+3) 
limx→0

=12 emotka
 2x 
5 gru 14:34
bezendu:
5 gru 14:36
Hajtowy: A mogę wiedzieć skąd w mianowniku wzięło się nagle 2x i 2 przed sin2x? bo dla mnie to ciężkie na poczatku
5 gru 14:37
bezendu: x→0 sin2x
sin2x 

*2x dopisuję żeby nie zmienić
2x 
5 gru 14:43
jakubs: Ze sprzężenia otrzymasz bez tych dwójek, ja rozszerzyłem licznik i mianownik o tę dwójkę aby pozbyć się sinusa emotka
5 gru 14:43
Hajtowy: dobry pomysł Ty jednak jakubs myślisz dobrze emotka emotka No to lecim dalej!
 tg2x−sin2x 
s) limx→0

 x3 
Pomysłu żadnego nie mam... trygonometria się kłania ale leżyemotka
5 gru 14:46
bezendu: Poczekaj na pochodne albo na całki wtedy nauczysz się trygonometrii
5 gru 14:50
Hajtowy: pochodne będa po kolosie w czwartek
5 gru 14:53
jakubs: Ja tutaj nie mam pomysłu, robiłbym tutaj z de l'Hospitala.
5 gru 15:01
Hajtowy: Nie znam tego "KOLEGI" Robie dalej inne, jak bd miał problem to napiszę
5 gru 15:03
Hajtowy: Oblicz granice funkcji w nieskończoności... emotka Zaplątałem się w przykładzie N
 x+2 
n) limx→−

 x2+3x 
5 gru 15:17
Hajtowy: Podzielić przez x2 ?
5 gru 15:19
jakubs: Wyciągnij z pierwiastka x2 i zobacz, czy na pewno podzielić przez x2 emotka
5 gru 15:22
razor: pamiętaj że x2 = |x| a nie x
5 gru 15:23
Hajtowy: Chyba mam jakieś chwilowe zaćmienie 13 przykładów z tego typu zadań i to mnie zatrzymało... no kurde no nie wiem!
5 gru 15:25
razor:
 
 2 
x(1+

)
 x 
 
 2 
x(1+

)
 x 
 
=

=

→ ...
 
 3 
x2*1+

 x 
 
 3 
−x(1+

)
 x 
 
5 gru 15:28
Mila: o) z 12:50 tak zapisz:
 sin2x sinx 1 1 1 
lim x→0

=lim x→0(

)2*

=1*

=

 3x2 x 3 3 3 
5 gru 15:30
Hajtowy: czemu x2 =−x ?
5 gru 15:31
Hajtowy: Mila dziękuję emotka emotka
5 gru 15:32
razor: x2 = |x| = −x dla x < 0
5 gru 15:32
Mila:
 tg(2x)−sin(2x) 
s) lim x→0

 x3 
Taka granica?
5 gru 15:34
Hajtowy: Mila tak emotka
5 gru 15:34
Hajtowy:
 1 
razor i teraz mogę podzielić przez 'x' i wyjdzie mi

=−1*(−1) = 1 ?
 −1 
5 gru 15:36
razor:
 1 
czy

= 1?
 −1 
5 gru 15:38
Hajtowy: zad 3
 x+4x−4 x+4+x−4 
o) limx→ (x+4x−4) = limx→

*

=
 1 x+4+x−4 
 x+4−x+4 
= limx→

= ?
 x+4+x−4 
Dobrze wgl myślę?
5 gru 15:40
Hajtowy: razor no ale granica jest − emotka
5 gru 15:40
razor: iksy się skracają i co zostaje?
5 gru 15:42
Hajtowy:
8 

no i co z tymi pierwiastkami znowu zrobić? znów sprzężenie?
x+4+x−4 
5 gru 15:44
Hajtowy:
 8 
czy po prostu

=0 ?
  
5 gru 15:44
razor: moje pytanie było do poprzedniego przykładu ale tu jest dobrze
5 gru 15:45
jakubs: Dokładnie tak jak w poście z 15:44 emotka
5 gru 15:45
razor:
tg2x−sin2x 
 1 
sin2x(

−1)
 cos2x 
 
sin2x(1−cos2x) 

cos2x 
 

=

=

=
x3 x3 x3 
 
sin2x(1−cos22x) 

cos2x(1+cos2x) 
 sin32x 1 

=

*

=
 x3 x3 cos2x(1+cos2x) 
 sin2x 8 8 
(

3)

→ [1*

] = 4
 2x cos2x(1+cos2x) 1*(1+1) 
5 gru 15:46
razor: zgadza się z odpowiedzią? bo nie chciało mi się sprawdzać
5 gru 15:47
Hajtowy:
 1+2/x 1 
A tam zostaje mi

=

= −1
 −1 * 1+3/x −1 
No ale skoro granica dąży do − to znak na końcu się zmienia (tak nas uczono) emotka
5 gru 15:47
Mila: cd. (s)
 
sin(2x) 

−sin(2x)
cos(2x) 
 
 1−cos(2x) 
sin2x*

 cos(2x) 
 
limx→0

=limx→0

=
 x3 x3 
 
 1−cos2x+sin2x 
2sinx*cosx*

 cos(2x) 
 
=limx→0

=
 x3 
 2sinx*2sin2x sinx 4 
=limx→0

= limx→0(

)3*

=4
 x3 cos(2x) x cos(2x) 
5 gru 15:47
Hajtowy: @15:46 zgadza się emotka emotka
5 gru 15:48
razor: to masz rozwiązane na 2 sposoby emotka
5 gru 15:48
Mila: To ja uciekam stąd.
5 gru 15:50
Hajtowy: Dziękuję Mila emotka przykład Q emotka q) limx→ 3x3+2x23x3−2 Wiem, że mogę to sprzężeniem zrobić, ale też jest wzór na a3−b3? Dobrze kojarzę?
5 gru 15:51
razor:
 a3−b3 
a−b =

 a2+ab+b2 
5 gru 15:52
Hajtowy: dokładnie to emotka dzięki
5 gru 15:56
jakubs: Ja na to nie wpadłem emotka
5 gru 15:56
Hajtowy: Ale i tak chyba zrobie to sprzężeniem, bo te wzory do 3 mi nie idą ostatnio wgl xd jakubs nie martw się
5 gru 15:58
razor: jak to sprzężeniem?
5 gru 15:59
Hajtowy: ale sprzężeniem nie idzie to pewno trzeba tym głupim wzorem co podałeś
5 gru 16:02
Hajtowy: dobra ciul z tym przykładem, za głupi
 x2+15−6 
r) limx→

 x+3 
A tutaj...?emotka
5 gru 16:08
jakubs: Wyciągnij x2 z pierwiastka. q) to tylko wzór skróconego mnożenia, nie poddawaj się emotka
5 gru 16:09
Hajtowy:
x21+15/x2−6 

x+3 
O to chodziło jakubs? emotka
5 gru 16:11
Mila: r)
 x2+15−6 x2+15+6 
lim x→

*

=
 x+3 x2+15+6 
 x2+15−36 
=lim x→

=..... dokończ
 (x+3)*x2+15+6) 
5 gru 16:19
Hajtowy:
 x2−21 
=

 xx2+15+ 3x2+15+6x−18 
5 gru 16:23
jakubs:
 x1+15/x−6 1+15/x−6/x 
limx→

=

=1
 x+3 1+3/x 
5 gru 16:23
Hajtowy: Czemu mi pomysł zabrałeś?
5 gru 16:28
Hajtowy:
 3x3+2 3x3−1+3 
u) limx→ (

)x3+2x = limx→ (

)x3+2x =
 3x3−1 3x3−1 
 3 3x3 .... −3(....) 
=limx→ [ (1 −

)

]

=e....
 3x3−1 −3.... 3x3−1 
Tam gdzie są .... mam dylemat co tam wpisać
5 gru 16:43
jakubs:
 3x3−1 −3 
w potędze

*

* x3+2x
 −3 3x3−1 
5 gru 16:47
Hajtowy: Oblicz granicę jednostronną funkcji emotka
 2 
a) f(x) =

; x0=1
 x−1 
 2 2 
limx→1+

= [

]
 x−1 0 
Co z tym zrobić?
5 gru 17:39
jakubs: Jednostronne czyli:
 2 
limx→1+ [

]=
 0+ 
 2 
limx→1 [

]= −
 0 
5 gru 17:44
Hajtowy: A teraz pytanie... dlaczego przy jednym zerze jest + a przy drugim − ? Jak to rozpoznać?
5 gru 17:45
jakubs:
 10000001 
1+ wyobraź sobie jako np.

, coś delikatnie większego od 1.
 10000000 
 2 10000000 
np.

= 2 *

 
10000001 

10000000 
 10000001 
 100000001 
1 analogicznie np. −

 100000000 
Lepiej aby Ci ktoś inny to wytłumaczył, abym Ci w głowie nie namieszał, ale ja to sobie tak interpretuję i mi jest z tym dobrze emotka Oczywiście danych wartości nie podstawiamy, tylko chciałem Ci to jakoś pokazać.
5 gru 17:51
jakubs: Kurde źle, jeszcze tam trzeba odjąć 1 czyli np.(dla zobrazowania)
 10000001 10000000 1 
[1+−1] −>


=

 10000000 10000000 10000000 
5 gru 17:52
Hajtowy: Witam ponownie Obliczyć granice jednostronną funkcji emotka
 x2−4 
c) f(x)=

; x0 = 2
 x2−4x+4 
 x2−4 0 
limx→2+ =

= [

]
 x2−4x+4 0 
 x2−4 0 
limx→2 =

= [

]
 x2−4x+4 12 
I teraz gdzie plus gdzie minus
7 gru 10:47
52: rysunekOk... Robię, ale niech sprawdzi to "fachowiec"
 (x−2)(x+2) x+2 
f(x)=

=

 (x−2)2 x−2 
 x+2 4 
limx→2+

=[

]= ?
 x−2 0+ 
 x+2 4 
limx→2

=[

]=...
 x−2 0 
7 gru 11:45
Hajtowy: Na górze +, na dole − ? emotka
7 gru 11:55
Hajtowy:
 |2x−1| 1 
d) f(x) =

; x0=

 2x−1 2 
 |2x−1| 
limx→1/2 +

= ...
 2x−1 
 |2x−1| 
limx→1/2 +

= ...
 2x−1 
a co z tym zrobić?
7 gru 12:00
52: 11:55 tak...
 1 
z lewej strony

moduł<0 zatem zmieniasz znaki ...
 2 
 1 
z prawej strony

moduł>0 zatem zostawiasz znaki ...
 2 
7 gru 12:03
Hajtowy: prawa strona wyszła mi 1 lewa strona zaś −1
7 gru 12:06
52: ta
7 gru 12:08
jakubs: emotka
7 gru 12:08
Hajtowy:
 sinx 
e) f(x)=

; x0=0
 x2 
 sinx sinx 1 1 
limx→0+

=

=

= [

] = +
 x2 x*x x 0 
 sinx sinx 1 1 
limx→0

=

=

= [

] = −
 x2 x*x x 0 
Tak?
7 gru 12:09
52: mhh.. tylko warto by dać
 1 
[

]=+ i analogicznie do minus..
 0+ 
7 gru 12:11
Hajtowy: A taki przykład...?
 1 
g) f(x)=

; x0=0
 1+e1/x 
1/x to potęga e
7 gru 12:14
52: Nie wiem...
7 gru 12:20
Hajtowy: No to mam jeszcze 3 przykłady...
 (x2−3) / (x−2) dla x > 2  
f(x) = ; x0 = 2
  (x2−4) / (x−2) dla x < 2 
limx→2 3(x−2) / (x2−4) (3 do potęgi x−2 przez x2−4)
 sin16x 
limx→0 4

(pierwiastek 4 stopnia z całości)
 x 
7 gru 12:33
Hajtowy: Trzeci wydaje się być najłatwiejszy, tylko przeszkadza mi ta 16 w liczniku emotka Nie wiem jak się tego pozbyć
7 gru 12:34
52: zacznijmy od pierwszego
 x2−3 
limx→2+

=+
 x−2 
limx→2x+2=4 Nie wiem czy dobrze to robię.. limx→2 3 (x−2)/(x2−4)=limx→231/(x+2)=31/4 Niech ktoś to sprawdzi na wszelki wypadek.. Nie wiem jak ostatnie zrobić.. chociaż ja bym kombinował aby licznik i mianownik pomnożyć przez 416x
7 gru 12:41
Hajtowy: 2 przykład 43 ma wyjść i wyszło emotka
7 gru 12:54
52: No to super a co jest z pierwszym źle ?
7 gru 12:55
Hajtowy: W pierwszym ma wyjść 4 i + czyli jest git emotka A jak trzecie zrobić?
7 gru 12:57
52: Czekaj spróbuję pierw na kartce ...
7 gru 12:59
52: Ok już mam
 sin16x sin16x * 16x 
limx→0 4

=limx→0 4

=
 x x * 16x 
 16x 
limx→0 4

=416=2 emotka
 x 
7 gru 13:02
Hajtowy: emotkaemotka Dzięki emotka emotka emotka
7 gru 13:04
52: Spoko, akurat mam z tego kolokwium w środę więc ... korzyść dla nas obu emotka
7 gru 13:05
daras: @Hajtowy na wykłądzie być może była tylko 1h może będzie wiecej w przyszłym tygodniu albo na ćwiczeniachemotka ale w bibliotece można spędzić ze 100 godzin czytając podreczniki i studiując przykładowe rozwiązania w zbiorach zadań, na tym polegały kiedyś studia, mam nadzieję, że metoda się nie zestarzała bo przynosiła dobre rezultaty. Polecam dzieła rosyjskie np. Liaszkę , a z polskich Krysickiego Włodarskiego czy śp. Plucińskiego z Gdowskim.
7 gru 13:06
52: daras niestety ma rację wykład trwa 1,5h tyle ile zdąży przepisać wykładowca ze skryptu (czasem może wytłumaczy) tyle masz w zeszycie wszystkiego musisz się samemu uczyć czytając właśnie książki... A szkoda że tak mało czasu jest przeznaczone na wytłumaczenie danego zagadnienia na uczelni ...
7 gru 13:09
52: Chociaż jak dla mnie to dobrze że istnieje to forum to i tak przy czytaniu książek mi dużo czasu nie zabiera... ale to tylko matematyka a gdzie inne przedmiotyemotka
7 gru 13:11
Hajtowy: Na wykładzie były macierze już (ominęliśmy wgl granice ciągów i funkcji...) profesor stwierdził iż to było w szkole średniej i my to umiemy... a w czwartek mam kolosa na ćwiczeniach z granic funkcji dlatego tak szybkiej pomocy potrzebowałem... Wiem, że mogę spędzić w bibliotece mnóstwo godzin, ale jak ma się zajęcia 8−18 ; 8−16 ; 8−15:30 to się nie chce już później nic robić, uwierz mi emotka Niestety program ćwiczeń jest inny a wykładów inny, przez to te problemyemotka
7 gru 13:13
Mariusz: Co do dzieł rosyjskich to zgoda dobre są ale czy nie przestarzałe Teraz jest moda na angielszczyznę Te rosyjskie dzieła które widziałem pochodziły jeszcze z czasów Союза
12 gru 05:57
daras: i to był właśnie najlepiej poznany okres, od tamtej pory nie interesujemy się co za wschodnią granicą piszą(czyt. knują) a to źle, bo trzeba wiedziec co sąsiad zza miedzy knuje , dzis sąsiad a jutro wróg...moda na amerykanizmy nas jeszcze zgubi @Hajtowy czy Ty sam studiujesz?
12 gru 10:42
daras: @13:13 wierzę, że już nic się nie chce robić tylko emotka ja tez z tego co pamiętam grałem w karty ( na szczęście nie było w pokoju ogłupiającej TVemotka ani emotka) i emotka nie lubiłem siedzieć w czytelni(za cicho, teraz też nie lubię bo za głośno−ciągle dzwonią komórki) nie chodziłem na wszystkie nudne wykłady, na których niektórzy docenci przepisywali na tablicy te same książki, które mogłem wypożyczyć z biblioteki i to nawet z błędami choć miały errary z tyłu, na spalonej pozycji były wszystkie wykłady zaczynające się o 8:15 wolałem się emotka za to wieczorami lubiłem i porozwiązywać r−nia różniczkowe, bo nie byłem tak zmęczonyemotka
12 gru 10:52
Hajtowy: daras jest nas ponad 300 na I roku
12 gru 11:35
daras: a ile jest grup
12 gru 18:19