matematykaszkolna.pl
Pochodna funkcji Oaza:
 x2+1 
y=

 x+1 
 (x2+1)`(x+1)−(x2+1)(x+1)` 
y`=

 (x+1)2 
 1(x+1)−(x2+1)1 
y`=

 x2+2x+1 
 x+1−x2−1 
y`=

 x2+2x+1 
Potem to redukuje i wychodzi mi 0 dobrze ja to liczę
27 lis 11:59
Gray: (x2+1)' = 2x
27 lis 12:01
Oaza:
 2x(x+1)−(x2+1)1 2x2+2x−x2−1 x2+2x−1 2x−1 
y`=

=

=

=

 x2+2x+1 x2+2x+1 x2+2x+1 2x+1 
Czyli tak?
27 lis 12:08
Oaza:
 2x+1 
sorry ...

=1
 2x+1 
27 lis 12:09
J: .. źle ... x2 + 2x − 1 ≠ 2x −1 i mianownik też źle , x2 + 2x +1 = (x+1)2
27 lis 12:13
J: teraz widzę, co ty narobiłaś/eś ... skreśliłaś/eś : x2 w liczniku i mianowniku ...masakra !
27 lis 12:15
Oaza: Czyli mianownik niepotrzebnie przekształcałem mógł zostać tak jak na początku zadania, a licznik to będzie 2x+2?
27 lis 12:19
Oaza: Nie, nie skreślałem tylko źle to przekształciłem teraz znalazłem wzory a`=0 x`=1 (axn)`=a*n*xn−1
27 lis 12:21
J:
 x2 + 2x −1 
=

 (x+1)2 
27 lis 12:23
Oaza: A z licznika nie mogę jeszcze wyciągnąć pochodnej ?
27 lis 12:25
J: nie gadaj bzdur ...., jeśli byś miał obliczyć drugą pochodną, to wtedy liczycz pochodną pierwszej pochodnej ( całego ułamka !)
27 lis 12:29
Oaza: Tak dla pewności żę to rozumiem
 x2 
y=

 x−2 
 (x2)`(x2)−(x2)(x−2)` 
y`=

 (x−2)2 
 2x(x−2)−x2 2x2−4x−x2 x2−4x 
y`=

=

=

 (x−2)2 (x−2)2 (x−2)2 
27 lis 12:35
Oaza: na początku zamiast x2 powinno być (x−2)
27 lis 12:36
J: ...dobrze.
27 lis 12:37
Oaza: Thx
27 lis 12:38