matematykaszkolna.pl
granica terrorysta: pomocy pliska lim n−> n3n+5*6n lim n−> (1+3n)2n
20 lis 20:43
Hajtowy:
a 

=0 emotka
 
a więc w drugiej granicy granicą jest nieskończoność emotka
20 lis 20:46
terrorysta: lim n−> (1+3n)2n ostatnia granica miala byc tak
20 lis 20:46
terrorysta: pomylka :s w wolframie wychodzi e6
20 lis 20:47
Dawid: no bo wyjdzie
20 lis 20:47
Hajtowy: Granica z liczbą Eulera emotka Wzór podstawowy znasz?
20 lis 20:47
tweety: pierwsze z tw. o 3 ciągach?
20 lis 20:48
Dawid: lim n→(1+3n)2n=lim n→[(1+3n)n]2nn=[e3]2=e6 lim n→ 2nn=2
20 lis 20:50
tweety: n5*6n ≤ ten ciąg ≤ n5*6n + 5*6n n5*6n ≤...≤ n10*6n n5 * 6 ≤...≤ n10 *6 /:6 każdy nx → 1 więc granica lewego = 1= granica prawego, więc granica szukanego też jest 1
20 lis 20:52
terrorysta: tak, tylko jako ze znam odpowiedz troche wylaczylo sie myslenie u mnie, bo ja to widze tak ze te 3 w liczniku pomnozylbym przez 2, napisal e, a wynik tego mnozenia wrzucil do potegi bo domyslam sie ze jesli wygladaloby to tak to wtedy wynik e20? lim n−> (1+4n)5n
20 lis 20:53
terrorysta: tweety, w wolframie granica wychodzi 6
20 lis 20:56
terrorysta: Dzieki Dawid emotka
20 lis 20:57
tweety: no a wiesz jak to policzyć? bo inne które przychodzi mi do glowy to ...= n3n + 5*3n * 2n = n3n * (1 + 5*2n) = 3 n1 + 5*2n ale to chyba do niczego nie prowadzi
20 lis 21:01
terrorysta: no wlasnie w tym jest problem, probowalem to rozwiazac tak zeby wyszlo poprawnie jak w wolframie ale nic nie wychodzi
20 lis 21:04
tweety: no to może się program kopsnął, bo jeśli robisz tak jak ja zrobiłam, to szukasz największego składnika sumy (tu: 5*6n) i zmniejszając(po lewej) wsadzasz go raz pod pierwiastek a zwiększając tyle ile składników sumy. tak zrozumiałam, mam racje?
20 lis 21:16
tweety: chyba mam: jak to co napisałam przed chwilą pociągniesz dalej 3 n√1 + 5*2n = 3* n2n(1/2n + 5) = 3*2 * n(1/)2n + 5 i teraz 1/2n →0 więc pierwiastek to n5 → 1 więc ... = 3*2*1=6 co myślisz?
20 lis 21:27
terrorysta: dzieki, wyglada sensownie emotka moge tylko wiedziec czemu n5 → 1?
20 lis 21:32
tweety: bo z definicji tak jest po prostu pierwiastek n−stopnia z każdej liczby dąży do 1
20 lis 21:34
terrorysta: dzieki!
20 lis 21:35