matematykaszkolna.pl
Oblicz pochodną funkcji w punkcie. Buster: Po prostu nie umiem.. Męczę się z tym nie potrafię załapać sposobu w jaki mam to zrobić: 1)Oblicz pochodne funkcji f w punktach x0 i x1 f(x)=3x−4 x0=1 x1=5 (3x−4)' = 3 f'(1)=lim f(x)−f(1)x−1 = 3−11−3 = 2−2 x→1 a powinno wyjść 4. Mógłby mi ktoś to wytłumaczyć krok po kroku?
20 lis 16:49
Buster: Ludzie..błagam..
20 lis 16:56
Gray:
 f(x)−f(1) 3x−4−(3−4)) 3x−3 
f'(1) = limx→

= limx→

=limx→

=
 x−1 x−1 x−1 
 3(x−1) 
=limx→

= 3
 x−1 
Ty zrób dla x=5.
20 lis 16:59
Buster: f'(5)=limx→5f(x)−f(5)x−5=limx→5 3x−4−(15−4x−5=limx→5 3x−23x−5=15−235−5= 80 Znowu coś powaliłem.. Chyba że granica nie powinna dążyć do 5−ciu.
20 lis 17:08
Mila: Możesz liczyć tak: x0=5 f(x)=4x−4
 f(5+h)−f(5) 3(5+h)−4−(3*5−4) 
limh→0

=limh→0

=
 h h 
 15+3h−4−15+4 3h 
=limh→0

=limh→0

=3
 h h 
20 lis 17:09
Buster: Tego sposobu to już w ogóle nie łapie.. Prosiłbym o wskazanie błędu w tym moim. To wszystko.
20 lis 17:12
Gray: Dobra wiadomość: Twój problem to nie liczenie granic. Zła wiadomość: Twój problem to dodawanie. Ostrożniej trochę te rachunki wykonuj, bo idziesz w dobrą stronę, ale jak −4−(15−4) = −23 to nie ma siły... Będzie problem.
20 lis 17:15
Buster: Oh.. oops.. Wybacz bo jestem cholernie tym zestresowany. Więc granica mimo wszystko powinna dążyć do 3, prawda? Bo wtedy wyjdzie −6/−2 = 3 czyli tyle ile być powinno?
20 lis 17:19
Gray: Tak. Wyjdzie 3, ale skąd weźmiesz −6/−2 nie mam pojęcia....
20 lis 17:20
Buster: f'(5)=limx→3 f(x)−f(5)x−5 = limx→3 3x−4−(15−4)x−5=limx→3 3x−15x−5=−6−2
20 lis 17:28
Buster: Bo te f(x) to 3x−4, tak? f(5) to 3*5−4, tak? Granica dąży do 3 ponieważ (3x−4)' wynosi 3? Swoją drogą co jeśli pochodna wyjdzie gdzieś w stylu 2x2? Granica będzie dążyć do 2x2?
20 lis 17:32
Buster: em?
20 lis 17:39
PW: Jako stary maruda dodam: granica nigdzie nie dąży. Granica istnieje albo nie. W Twoim przykładzie iloraz różnicowy dąży do 3, gdy h dążą do 0 (patrz obliczenia Mili. Krócej: granicą ilorazu różnicowego funkcji w punkcie x0 = 5 jest liczba 3. Taką granicę nazywamy pochodną funkcji f w punkcie x0 = 5, co zapisujemy jako f '(5) = 3. Mila zastosowała inny sposób niż Gray − zamiast brać x→5 i liczyć granicę ilorazu
 f(x) − f(5) 

 x−5 
wzięła h→0 i liczyła granicę
 f(5+h) − f(5) 

,
 h 
co na jedno wychodzi − trzeba to zrozumieć. W niektórych książkach taki właśnie iloraz jest badany, a jego granica przy h→0 (o ile istnieje) jest definiowana jako pochodna.
20 lis 17:48
Mila: Jesteś studentem, czy licealistą?
20 lis 18:55