Monotoniczność ciągu Seba:

	n!
Witam, mam jeszcze taki problem z przykładem an=
	10n

Polecenie brzmi zbadaj czy podane ciągi są monotoniczne od pewnego miejsca. Wiem, że to liczy się przez a₍n+1)−a_n > 0 to wtedy rosnąca, lub analogicznie odwrotnie to malejąca, ale nie wiem jak potem w tym przykładzie uprościć te odejmowanie

J :

	(n+1)!		10n		n+1
an =		*		=		.... i teraz pomyśl ...
	10*10n		n!		10

Saizou :

	an+1
łatwiej sprawdzić
	an

J :

	an+1
..oczywiście , nie: an = ... , tylko:		= ...
	an

Seba:

	n+1
czyli będzie rosło w górę? bo		> 0
	10

Gratka: Będzie rosło w dół, to pewne!

J :

	an+1
...nie ..tylko od pewnego wyrazu ...warunek:		> 1 ...
	an

Seba: a ta jedynka skąd się bierze?

Seba: chodzi o to, że 1 to najmniejsze możliwe n w ciągu?

J : jeśli ciąg rośnie ... to każdy następny wyraz jest większy od poprzedniego : a_n+1 > a_n

	an+1
czyli:		> 1 ..
	an

J : jeśli tego nie widzisz ... to wypisz 15 wyrazów tego ciągu i zobaczysz od którego rośnie ..

J : ..trochę przesadziłem z tym wypisywaniem .... nie rób tego ...

Seba:

	n+1
czyli będzie tak:		>1 i stronami razy 10, czyli n=9 ?
	10

Seba: wiem, wiem tylko próbuje to skumać w przystępny sposób czyli rośnie od 10 w takim razie wg mojego toku myślenia

J : n > 9 ... czyli ciąg jest rosnący począwszy od 10 −teg wyrazu ... wyraz a₁₁ > a₁₀

Seba: to teraz załapałem ehh wykończają mnie te studia już

J : jestem w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku ...dziękuję za nadesłane zadanie ....

Seba: Nie ma sprawy dziękuje za pomoc