Dane są dwie funkcje
vseny: Dane są dwie funkcje:
f(x)=4x+3
g(x)=2x+4.
Dla jakich argumentów funkcja f przyjmuje wartości większe od funkcji g?
Jak zabrać się za to zadanie?
Rozwiązać nierówność f(x)>g(x) ?
8 lis 20:48
bezendu:
8 lis 20:50
vseny: WIęc...
4x+3>2x+4 i chcąc pomnożyć tą nierówność obustronnie przez x+3 rozważam dwa przypadki:
x+3>0 i x+3<0 ?
8 lis 20:53
Metis: 4(x+3)>(2x+4)(x+3)
2
8 lis 20:55
vseny: Nie rozumiem, dlaczego mnożymy przez (x+3)2 zamiast samo x+3?
8 lis 20:57
daras: przewalasz na lewą stronę i robisz z tego jeden ułamek
8 lis 21:00
pigor: ..., można, ale nie wolno zapomnieć o
x≠3 , bo wtedy ten
kwadrat
(x−3)2 będzie dodatni, a więc zwrotu > nie zmieniasz prawda
8 lis 21:03
daras: ⇔(x2 + 5x + 4)(x + 3) < 0
8 lis 21:08
daras: ⇔ (x+1)(x + 3)(x + 4) < 0 nierównośc jest ostra więc przypadek x = 3 jest wykluczony
8 lis 21:10
pigor: ..., a dalej np. tak (*)
x≠3, to
4(x+3) >(2x+4)(x+3)2 ⇔ (2x+4)(x+3)
2− 4(x+3)< 0 ⇔
⇔ 2(x+2) (x+3)
2−4(x+3)< 0 /:2 i wyłączasz (x+3) przed nawias ⇔
⇔ (x+3) (x
2+5x+6−2)< 0 ⇔ (x+3) (x
2+5x+4)< 0 ⇔ (x+3)(x+1)(x+4)< 0 ⇔
⇔
x< −4 v −3< x<−1 ⇔
x∊(−∞;−4) U (−3;−1). ...
8 lis 21:14
vseny: W dalszym ciągu nie rozumiem dlaczego mnożymy równanie przez (x+3)2...
8 lis 21:16
Lorak: Mnożąc przez kwadrat mianownika masz pewność, że znak nierówności nie zmieni się
(bo kwadrat liczby jest zawsze nieujemny)
8 lis 21:19
Metis: Przecież @pigor już to wyjaśnił...
8 lis 21:21
daras: bdb
pigor 
ale ja wole swoją metodę
8 lis 21:31
pigor: ... to tak jak ci radzi kolega wszystko na L albo P stronę
i sprowadź do wspólnego mianownika (obyś nie miała kłopotu z tym),
a wtedy iloraz >0 ⇒ iloczyn >0 i tyle ..., dalej jak wyżej ...
8 lis 21:45
vseny: Lorak − dziękuję CI za napisanie to takimi słowami, że w końcu mnie olśniło..
I dziękuję również wszystkim innym, którzy dogłębnie wszystko wytłumaczyli. Jesteście WIELCY.
Przyznam się, ze miałam początkowo problem z załapaniem tego, skąd wziąłeś pigor te
przedziały, ale teraz już wiem co i jak

Dziękuję Wam!
8 lis 22:17
=:=:

x∊(−
∞, −4) U (−3,−1)
8 lis 22:53