problem z równaniem trygonometrycznym
Archy: wyszło mi takie coś: sin5x−cos5x=0
czy mogę to pomnożyć przez −1 aby móc podstawić do wzoru sina+cosa=√2sin(45=a) ?
5 lis 18:17
Archy:
5 lis 18:23
PW: A pomnożenie przez (−1) rzeczywiście będzie skuteczne?
Zmierzałbym w kierunku tangensa.
5 lis 18:28
Archy: po pomnożeniu będę miał cos5x−sin5x=0, podstawię do wzoru, wyjdzie mi sin i koniec zadania
można więc pomnożyć?
5 lis 18:29
Archy:
5 lis 18:36
PW: A ja podpowiadam znacznie łatwiejszy pomysł:
(uzasadnić dlaczego x, dla których cos5x=0 nie są rozwiązaniami).
Pamiętasz ten wzór na różnicę cosα−sinα? Bez tablic nie miałbym odwagi.
5 lis 18:41
Archy: ale czy można tak jak ja mówię?

bo dla mnie tak jest łatwiej
nie rozumiem twojego rozwiązania
5 lis 18:45
Archy: dobra już rozumiem
no ale przecież na maturze będą tablice więc w czym problem?
5 lis 18:46
PW: Nie ma problemu, żadnego. Po prostu staram się wybierać rozumowania najprostsze.
5 lis 18:50
Archy: ok dzięki
5 lis 18:50
Archy: kurde patrzyłem teraz i jednak tego wzoru nie ma w tablicach

w ogóle mało ich tam jest
5 lis 18:55