surjekcja,iniekcja
Cami: Niech f: R→R
2 będzie odwzorowaniem określonym wzorem f(x)=(x+2, 2x+1). Sprawdzić, czy f jest
surjekcją oraz iniekcją. Wyznaczyć (jeżeli istnieje) f
(−1).
Moje pierwsze pytanie co oznacza "f:R→R
2"
i czy jest to rozpatrywane na zbiorze własności
czy na argumentach?
Moje drugie pytanie jak zrobić to zadanie?
5 lis 13:32
5 lis 13:53
Cami: Dziękuję bardzo!
tylko nadal z pozostałych stron nie wiem jak to zrobić
i nie wiem co znaczą te R−ki (są to liczby rzeczywiste ale dlaczego R strzałka drugie R
? co
to znaczy?)
iniekcja−funkcja musi być różnowartościowa tz. X1różny od x2 i f(x1) różny od f(x2)
ale jak to zastosować do powyższej funkcji
surjekcja to f. "na", że zb jest = przeciwdziedzinie, ale jak tą definicję zastosować
proszę o wytłumaczenie.... bardzo proszę....
5 lis 14:01
Godzio:
f: R → R
2 oznacza, że funkcja jest z liczb rzeczywistych (tzn. argumenty funkcji są liczbami
rzeczywistymi − argument to x) w płaszczyznę (czyli R
2) tj. wartościami są punkty o
współrzędnych rzeczywistych
f: X → Y −−− X − dziedzina, Y − przeciwdziedzina
Surjekcja − "na" czyli są przyjmowane wszystkie wartości z przedziwdziedziny.
Injekcja − "1−1" czyli różnowartościowa, czyli wartości się nie powtarzają
f(x) = (x + 2, 2x − 1)
No to sprawdźmy czy jest różnowartościowa
Załóżmy nie wprost, że dla x
1 ≠ x
2 mamy f(x
1) = f(x
2) wówczas
(x
1 + 2,2x
1 − 1) = (x
2 + 2, 2x
2 − 1) ⇔
x
1 + 2 = x
2 + 2 i 2x
1 − 1 = 2x
2 − 1 ⇔
x
1 = x
2 sprzeczność, stąd funkcja jest różnowartościowa
No to teraz czy przyjmowane są wszystkie wartości z R
2, oczywiście nie, bo np. nie istnieje x,
dla którego otrzymamy wartość (0,0) bo:
| 1 | |
x + 2 = 0 i 2x + 1 = 0 ⇔ x = −2 i x = − |
| sprzeczność |
| 2 | |
5 lis 14:28
Cami: wszystko rozumiem oprócz ostatniego
dlaczego w ogóle jest R
2(płaszczyzna)? a nie samo R(nie płaszczyzna
)
dlaczego miałby istnieć x dla którego wartość będzie (0,0)? przecież (0,0) to środek układu
współrzędnych.... o x=0 i y=0....
5 lis 15:03
PW: Oderwij się od myślenia w kategoriach "funkcja rzeczywista jednej zmiennej rzeczywistej i jej
wykres".
Tu zdefiniowali funkcję, której dziedziną są liczby rzeczywiste, a wartościami − pary liczb.
f(x)=(x+2, 2x+1).
Na przykład liczbie 5 ta funkcja przyporządkowuje parę liczb (5+2, 2·5+1), czyli parę (7, 11).
Jeszcze raz:
f(5) = (7, 11).
Drugi przykład:
f(0) = (2, 1).
Nie próbuj tego rysować ani wyobrażać sobie w przestrzeni z układem współrzędnych. taka jest
definicja funkcji i już (równie dobrze wartościami mogłyby być krzesła zamiast par liczb).
Wystarczy że umiesz policzyć wartość dla każdego x oraz pomyśleć odwrotnie: np. czy para (0, 0)
jest wartością funkcji dla jakiegoś x, czy jest to niemożliwe. Czytaj jeszcze raz Godzia.
5 lis 15:31
Cami: czy znajdzie się jakaś dobra dusza, która mi to wytłumaczy? proszeeeeeeeeeee......
5 lis 15:31
Cami: czyli to "R
2" to po prostu takie oznaczenie i już nie jest ważne czy jest ten
2 czy był by
3
5 lis 15:33
PW: Gdyby było f:R→R3, to dziedziną funkcji byłby zbiór liczb rzeczywistych, a wartościami byłyby
trójki (x, y, z) liczb rzeczywistych. Napis
f: A→B
oznacza, że funkcja f jest określona na zbiorze A, zaś jej wartości należą do zbioru B.
Tak się przyjęło pisać − aby na samym początku pokazać czytelnikowi dziedzinę i zbiór wartości
− a dopiero potem podaje się wzór lub opis słowny definiujący działanie funkcji. Tak też
zrobili w tym zadaniu: najpierw napisali
f: R → R2
(po tym widzisz, że dziedziną funkcji są liczby rzeczywiste, a wartościami − pary liczb
rzeczywistych). Dopiero potem napisali "jak to działa":
f(x) = (x+2, 2x+1).
Mam niegrzeczne pytanie:
− Jak Ty się uchowałeś do studiów, że o takie rzeczy pytasz?
5 lis 15:43
Cami: Dziękuję!
a no... tak jakoś
5 lis 15:50