rozwiąż
Hondziarz: √2x+5−1=x
25 paź 17:36
ICSP:
2.
x −
√2x + 5 + 1 = 0 // * 2
2x + 5 − 2
√2x + 5 − 3 = 0
t =
√2x + 5 , t > 0
t
2 − 2t − 3 = 0
t = −1 − sprzeczne
t = 3
√2x + 5 = 3
2x + 5 = 9
2x = 4
x = 2 ∊ D
25 paź 17:40
Lukas:
√2x+5=x+1
x+1≥0
i obustronnie do kwadratu podnieś
25 paź 17:40
Evil: Zapisujesz dziedzine 2x+5≥0 rozwiązujesz potem:
√2x+5=x+1 / 2
|2x+5|=(x+1)2
Opuszczasz moduł na dwa przypadki i sprawdzasz rozwiązania z dziedziną.
25 paź 17:41
Evil: Racja jeszcze x+1≥0
25 paź 17:42
Evil: √2x + 5 = 3
należy opuścić z modułem.
25 paź 17:43
PW: | | 5 | |
Lukas dobrze radzi. Napiszmy to wyraźnie: dziedzina D=[− |
| ,+∞) z uwagi na definicję |
| | 2 | |
pierwiastka.
Zaczynamy rozwiązywać, czyli myśleć:
Nie ma sensu szukać rozwiązań tam, gdzie prawa strona jest ujemna (bo lewa jest nieujemna),
wobec tego ograniczamy poszukiwania rozwiązań do przedziału [−1,+
∞), który przypadkowo mieści
się cały w dziedzinie. Wystarczy zatem rozwiązać równanie
√2x+5 = x+1, x∊[−1,+
∞).
Teraz można powiedzieć "podnoszę obie strony do kwadratu, bo są nieujemne; otrzymam równanie
równoważne"
2x+5 = x
2+2x+1, x∊[−1,+
∞).
Żadnego "opuszczania modułu" czy "rozbijania na przypadki", po prostu ograniczamy poszukiwania
do takich x, dla których jest sensowne szukanie rozwiązań.
25 paź 17:55
5-latek: A napisz jak zwinales to co pod pierwiastkiem do wzoru skroconego mnozenia ze piszsesz ze
pierwiastek nalezy opuscic z modulem ?
25 paź 18:03
PW: Zaplątał się w zeznaniach − zapomniał, że to gwarantuje dziedzina: 2x+5 ≥ 0
25 paź 18:10
Hondziarz: 2x+5 = x
2+2x+1
jak mam to wychodzi x=2 lub x=−2 a w odpowiedziach jest tylko 2
25 paź 18:13
Hondziarz: czyli, że w tym wypadku już musi być większe od −1?
25 paź 18:14
Aza:
dla x= −2 L=
√2x+5 −1=0 zaś P= −2
wniosek
dla x=2 L=...=2 i P=2
25 paź 18:16
PW: Ależ nic nie trzeba sprawdzać, patrz 17:55 − równanie początkowe jest równoważne równaniu
kwadratowemu z dziedziną ograniczoną do [−1,+∞) − liczba −2 nie należy do dziedziny, a
więc rozwiązaniem nie jest.
25 paź 18:30
Aza:
PW
Ja nie określałam dziedziny ! .... jak mawiali "starożytni" .....
25 paź 18:36
WP:
@PW jesteś bardzo "czepialski" i nic, tylko współczuć Twoim ..
25 paź 18:39
PW: Mówimy wobec tego o dwóch różnych rozwiązaniach, z tym że ja Twojego nie widziałem, więc ta
uwaga jest poniekąd słuszna − weszłaś dopiero o 18:16.
25 paź 18:40
Aza:
25 paź 18:41
PW: @WP: masz rację, rozwiązujmy jak się komu wydaje, a potem płaczmy, że zadania na maturze
były za trudne (albo niesprawiedliwie ocenili, bo robiłem jak zawsze).
25 paź 18:43
5-latek: Dla naszej
Azy
25 paź 18:51
Hondziarz: A takie?
√x2+7>√2x+3√2
25 paź 19:00
Hondziarz: wyłączyłem √2 przed nawias, a potem to co pod pierwiastkiem L>P, dobrze robie?
25 paź 19:11
Hondziarz: w sensie, że nawias (x+3) podniosłem do kwadratu i razem z √2 pod pierwiastek
25 paź 19:12
Hondziarz: czyli otrzymałem
x2+7>2x2 + 12x + 18
25 paź 19:13
Hondziarz: dobrze robię?
25 paź 19:13
5-latek: Tu jest nierownosc wiec nalezy zaczac od wyznaczenia dziedziny
Powiem CI tak . Nie wiem jak postapic z prawa strona do wyznaczenia dziedziny gdyz po lewej
bedziemy mieli ciekawa sytuacje
Pierwszy raz spotykam sie z czyms takim
Natomiast co do obliczen to dobrze jest o godz 19:13
25 paź 19:27
Hondziarz: No tak, dziedzine obliczyłem już wcześniej x∊R. Problem jest taki, że jak robię dalej to
otrzymuję: x2+12x+11<0
Δ=100
x1=−11 x2=−1
czyli wychodzi, że x∊(−11;−1) natomiast w odpowiedziach jest x∊(−∞;−1)
co robię źle?
25 paź 19:39
Hondziarz:
25 paź 20:00
Metis: x2+7>2x2 + 12x + 18
x2+7−2x2−12x−18<0
−x2−12x−11<0 /(−1)
x2+12x+11>0 ...
25 paź 20:02
Evil: Jeśli założymy, że prawa strona jest mniejsza od zera, wyjdzie nam cześć rozwiązań mianowicie
x<−3, zaraz spróbuje zrobić drugi przypadek.
25 paź 20:04
Hondziarz: Dlaczego zmieniłeś znak w drugiej linijce?
25 paź 20:04
Metis: Jednak źle.
x2+7>2x2 + 12x + 18
x2+7−2x2 −12x −18 >0
−x2 −12x −11 >0
x2 +12x +11 <0
25 paź 20:04
Metis: Przez przypadek. Wychodzi to samo co u Ciebie.
25 paź 20:04
Hondziarz: ok tylko co z tym rozwiązaniem?
25 paź 20:07
Evil: Jeśli założymy, że prawa strona jest mniejsza od zera, wyjdzie nam cześć rozwiązań mianowicie
x<−3, zaraz spróbuje zrobić drugi przypadek.
drugi przypadek czyli ten przedział co wyszedł Ci (−11,−1) jest dobry ale dla założenia x≥ 3
część wspólna <−3;−1) suma z pierwszą odpowiedzią:
x∊(−∞;−1)
25 paź 20:07
Evil: poprawka x≥−3
25 paź 20:09
Hondziarz: Dzięki
25 paź 20:57