Liczby zespolone
Pamiętajcie: Z formalnego punktu widzenia, pierwiastek z liczby zespolonej nie jest liczbą (tylko zbiorem).
Zapis √119 − 120i = 12−5i, mimo, że powszechnie stosowany, nie jest w pełni poprawny.
23 paź 19:15
Mila:
To chyba tylko, gdy chodzi o √Δ brany jest jeden pierwiastek.
23 paź 19:20
Pamiętajcie: Też nie; też występują dwa. We wzorach o których mówimy nie ma √Δ, tylko δ oraz −δ, gdzie
√Δ={−δ,δ}. W przypadku, gdy Δ≥0, √Δ to pierwiastek arytmetyczny (czyli liczba nieujemna);
dla zespolonych − pierwiastek algebraiczny. To samo oznaczenie; dwa znaczenia.
23 paź 19:25
PW: Z formalnego punktu widzenia pierwiastek jest liczbą. Tyle że takich liczb może być więcej
niż jedna. Jaka jest definicja pierwiastka?
23 paź 19:29
Pamiętajcie: Pierwiastek algebraiczny stopnia n to zbiór liczb zespolonych, które podniesione do potęgi n
dają liczbę pod pierwiastkiem.
23 paź 19:33
PW: To jakaś pseudoformalna definicja.
Rozumiem, że jeśli będziesz dodawał dwa pierwiastki pewnej liczby, to wykonywał będziesz jakieś
bliżej nieokreślone działanie na zbiorach?
W myśl tej definicji dodawanie dwóch pierwiastków liczby 1 polegałoby na dodawaniu (tylko
jakim) dwóch jednakowych zbiorów Z, czyli "Z dodać Z"?
23 paź 19:44
Mila:
Teoretycznie masz Pan rację.
Praktycznie − ułatwiamy sobie życie.
23 paź 19:58
Pamiętajcie: Dodaję tak jak zbiory: "∪". Jedynie chciałem "tym co ogarniają" przypomnieć jak jest −
poszukajcie w mądrych książkach. Nawet nie musi to być zbyt mądra książka − zobaczcie choćby w
wiki... (nie polecam).
23 paź 20:30
PW: I tak w dążeniu do formalizmu doszliśmy do bredni.
23 paź 21:45
fx: To jak to jest z tym pierwiastkiem liczby zespolonej? Nigdy nad tym się nie zastanawiałem,
nigdy nie było mi to potrzebne. PW znasz się na rzeczy, liczę na jakieś Twoje przemyślenie

.
23 paź 22:05
b.: Nie cierpię oznaczenia typu √−1. Np.:
√−2 = {−√2i, √2i}
...ale zaraz zaraz, 2∊C, więc √2 = {−√2, √2} ? hmm....
Tak tak, wiem, mamy jedną definicję pierwiastka dla liczb nieujemnych, i zupełnie inną dla
pozostałych. Mi to się nie podoba (delikatnie mówiąc). Przecież można pisać
{z∊C: z2 = −2}
jest trochę dłużej niż √−2, ale poprawnie i każdy wie o co chodzi, a poza tym zapis √−2 nie
jest aż tak często potrzebny, żeby się opłacało wprowadzać krótszą ale mętną notację.
23 paź 23:16
b.: A z innej beczki, czy ktoś widział takie oznaczenie poza skryptami i poza kursami dla studentów
nie−matematyki? Bo ja nie...
23 paź 23:17
Hurwitz: A mnie nie przeszkadza, że jest jak jest. Faktycznie, pierwiastek z liczby zespolonej to zbiór
i tak to traktuję. Jak ktoś patrzy na to inaczej i nie ma problemów − OK. W innych mądrych
książkach określa się to jako funkcję wielowartościową (ln z liczby zespolonej (np. ln(1+i)),
liczba zespolona do potęgi zespolonej (np. i
i) to inne przykłady takich funkcji). Na studiach
technicznych nie trzeba sobie tym głowy zaprzątać. Ja akurat miałem tę przyjemność, że
musiałem

PS> Swoją drogą jest dużo równań postaci
√x+1−x+2=0 (gdzie x∊R). A widzieliście kiedyś
równanie postaci:
√z+1+i − 1+i+z=0? Kolega raczył wyjaśnić dlaczego...
24 paź 08:39