uhihi
zombi: Udowodnij, że zachodzi
A⊆B ⇒ P(A)⊆P(B).
P(X) − zbiór potęgowy.
Pewnie da się nie wprost, żeby założyć, że zachodzi A⊆B i nie zachodzi P(A)⊆P(B). Wiemy, że A
jest podzbiorem B wówczas każdy element zbioru P(A) jest elementem zbioru P(B). Co jest
sprzeczne z założeniem, że nie zachodzi P(A) ⊆ P(B).
Ale obstawiam, że to za słaba argumentacja i nie wiem czy tak może wyglądać?
23 paź 14:36
Kacper:
Nie umiesz?
23 paź 14:42
jakubs: "A dowód pomińmy, bo jest trywialny."
23 paź 14:44
zombi: Nie umiem, ten wstęp do matmy jest dziwnym przedmiotem
23 paź 14:44
Hurwitz: X∊P(A) ⇒ z definicji P(A) ⇒ X⊂A ⇒ z założenia ⇒X⊂B ⇒ z definicji X∊P(B) ⇒P(A)⊆P(B)
23 paź 15:27
daras: zachodzi baba do lekarza w ciąży
23 paź 15:43
mto: a wolisz wprost czy nie wprost ?

który rok ? 1 ?
23 paź 15:50
mto: to ćwiczenie na rozróżnianie zawierania i należenia
23 paź 15:51
zombi: 1 rok.
23 paź 17:28
zombi: Czy z warunku
x∊B ⇔ x∊C wynika, że B=C? pewnie nie.
Bo mam takie zadanko
Zadanie Niech Ω będzie przestrzenią, a zbiory A,B i C podzbiorami tej przestrzeni. Niech
X = {x∊Ω : x∊A ⋁ (x∊B ⇔ X∊C)}.
23 paź 19:34
Hurwitz: "x∊B ⇔ x∊C wynika, że B=C" − tak, do definicja równości zbiorów.
23 paź 19:37
zombi: Czyli Xc = Ac ∩ Bc ?
23 paź 19:51