monotonicznosc funkcji
5-latek: | | 1 | |
Wiadomo ze funkcja f(x)= |
| jest malejaca w przedzialach (−∞,0) , (0,∞). |
| | x | |
Dlaczego nie jest ona malejaca w przedzialach (−∞,0) U (0,∞) ?
Slyszalem ze wielu studentow wlasnie na tym poleglo
18 paź 10:15
DawidRM: Bo nie dotyka zera? Asymptota? Serio to było na studiach?
18 paź 10:16
5-latek: tak . Chodzi o ten zapis .
A zadnko jest z ksiazki matematyka 1 klasa liceum St. Zielen (1999r)
18 paź 10:22
===:
... to jak z wyższością Świąt Bożego Narodzenia nad Świętami Wielkiej Nocy"
18 paź 10:31
3Silnia&6: bo (−
∞,0) U (0,
∞) oznacza, ze maleje caly czas. W sensie dla x
1 = −2, x
2 = −1 , x
3 = 1
| | −1 | |
wiec powinno wyjsc f(−2) = |
| > f(1) = −1 > f(1) = 1 |
| | 2 | |
18 paź 10:37
5-latek: [===]] Czesc .

Wlasnie napisalem to zadanie bo zauwazylem ze jestes na forum i pomyslalem ze bedziesz
wiedzial
Nastapila pomylka z mojej strony( czytalem to zadanie rano ) i pisalem z pamieci , a ma byc
nie jest ona malejaca w zbiorze (−oo,0) U (0,oo) co pewnie zmieni obraz rzeczy
18 paź 10:42
5-latek: Dzieki kolego
18 paź 10:49
din: Piszemy przedziały po przecinku.
18 paź 11:27
===:
... i takie jest dyskutowanie u niuansach przy nie precyzyjnych zapisach
5−latku ... mówisz o przedziałach ... zbiorach ... mylisz oznaczenia ...
18 paź 11:46
5-latek: | | 1 | |
Wobec tego napisze cala tresc zadania : Wykaz ze funkcja y= |
| jest funkcja malejaca w |
| | x | |
przedzialach: (−∞,0), (0, ∞) , natomiast nie jest funkcja malejaca w zbiorze (−∞,0) U (0,∞) .
jest to zadanie z bomba .
18 paź 12:32
===:
i ten zbiór był tak zapisany

?
18 paź 12:34
5-latek: Dokladnie tak jak zapisalem
czyli wedlug mnie bedzie to tez przedzial (no chyba ze sie myle a mam do tego prawo bo juz
mozg nie ten co dawniej
18 paź 12:37
mara: Może należy przeczytać definicję funkcji malejącej. Zapis ( −∞,0)∪(0,∞) oznacza, że funkcja
jest malejąca w całej swojej dziedzinie, a tak nie jest. Ta funkcja maleje w przedziałach.
18 paź 18:04
Saizou :
a jak się sprawdza monotoniczność?
Wybieramy dwa dowolne x z dziedziny i zakładamy że
x1<x2
i badamy f(x1)−f(x2)
18 paź 18:11
===:
JAK ZAPISUJEMY ZBIÓR

? ... i tyle na ten temat
18 paź 18:14
5-latek: Jak sie sprawdza monotonicznosc to wiem (napisalem przeciez ze wiadomo ze ta funkcja jest
malejaca na tych przedzialach.
Zadalem konkretne pytanie i takiej odpowiedzi oczekiwalem (dostalem ja o godzinie 10:37 i
18:04
Zadalem to pytanie dlatego ze ktos kiedys to samo napisal ze prowadzaca nie uznala takiego
zapisu ale nie dostal odpowiedzi od niej dlaczego (bylo to moze z rok temu a przegladajac
zadania z funkcji w tej ksiazce przypomialem sobie o tym i dlatego zapytalem
To jest zbyt prosta funkcja do zbadania monotonicznosci .
Co do tresci . Jest jaka jest . Juz nie raz widzialem wlasnie na forum takie zapisy i dlatego
nie dyskutuje z tym jak chociazby z zapisem funkcji
18 paź 19:59
Mila:
Jeśli badamy monotoniczność funkcji ( np. że funkcja maleje, to dla dowolnych x
1,x
2∊D, takich
że :
x
1<x
2⇒f(x
1)>f(x
2)
i np . dla x
1=−2 i x
2=2 mamy :
| 1 | | 1 | |
| < |
| czyli funkcja rosnąca, co nie jest prawdą. |
| −2 | | 2 | |
Natomiast zapis : funkcja malejaca w przedzialach: (−
∞,0), (0,
∞) mówi, że trzeba badać osobno
w każdym przedziale.
18 paź 20:27
5-latek: Dobry wieczor
Milu 
Pozdrawiam
Dziekuje Tobie za odpowiedz .
Zapytam Cie rowniez o ten zapis ze zbiorem z godz 12:32 (to jest zly zapis ?
18 paź 20:33
Mila:
To zostawiam koledze, === może bardziej kompetetny, w tym zakresie.
18 paź 20:42
Saizou :
jeśli zapiszemy że funkcja jest malejąca na sumie przedziałów (A∪B)to to mamy na myśli że jeśli
weźmiemy dwa dowolne x z tej sumy to zawsze wyjdzie nam, że funkcja jest malejąca a to nie
prawda w tym przypadku
zapis z przecinkiem rozumiemy jako że funkcja maleje na przedziale A i na przedziale B (ale nie
na sumie przedziałów)
18 paź 21:53
Mila:
Saizou, to już wyjaśnione, chodzi o formalny zapis zbioru (?), nie wiem o co chodziło
koledze 12:34?
18 paź 21:58
5-latek: Tak Saizou ja juz to rozumiem
Bardziej teraz mi chodzi o ten zapis z godz 12:32(co o tym myslisz ?
18 paź 22:00
Saizou :
ja bym pokazał że na przedziałach maleje a globalnie nie i podał kotrprzykład xd
18 paź 22:00
Saizou :
Mila ja też nie mam pojęcia
18 paź 22:06
18 paź 22:24
Saizou :
ale ja mogę sobie zdefiniować zbiór A następująco:
A={X: x>0 lub x<0}
18 paź 22:31
b.: Nieźle? Przedział to też zbiór.
,,Przedział w przeciwieństwie od zbioru, reprezentuje nieskończenie dużo liczb. ''
co sugeruje, że zbiory mają tylko skończenie wiele elementów...
i dalej
,, Gdy mamy do czynienia z liczbami należącymi do zbioru liczb rzeczywistych (R) to
otrzymujemy przedziały.
Gdy liczby należą do zbioru liczb całkowitych (C) lub naturalnych (N), to otrzymujemy
zbiór.''
ale, co ciekawe, R jest zbiorem liczb rzeczywistych...
18 paź 22:33
b.: Ogólnie mało precyzyjne jest to co tam napisane (matematykam.pl), odradzam korzystanie.
18 paź 22:36
===:
... szanowny b ... cytujesz ... i nie cytujesz" ... bo nic z tego nie rozumiesz.
A właśnie tam jest esencja pojęć zbiór/przedział.
18 paź 22:50
b.: Tyle że jest ogólnie przyjęte, że przedział jest zbiorem, i taka jest też definicja szkolna.
Jeśli nie jest zbiorem, to czym jest?
Co to ma znaczyć:
,,Gdy mamy do czynienia z liczbami (...) to otrzymujemy przedziały''

Sensu w tym za wiele nie ma. Zresztą nawet tam na stronie, w przykładach zbiorów też mamy do
czynienia z liczbami

Do czynienia z liczbami mam w adresie tej strony na forum, ale nie
otrzymuję przedziału

Zresztą takich nieprecyzyjnych stwierdzeń jest tam więcej:
,,Zapis zbioru składa się z jego nazwy (zbiory oznaczamy dużymi literami) oraz jego elementów
zapisanych w klamrze. ''
Ale np. w zapisie 'N
+ = N \ {0}' nie ma elementów N
+ zapisanych w klamrze.
,,Gdy do zapisu przedziału nie używamy zmiennej „x”, ale symbol wzoru (np: A), zamiast znaku
(należy do) używamy znaku równości (tak jak w zbiorach).''
A co mamy zrobić, gdy do zapisu nie używamy zmiennej 'x', tylko zmiennej 'y'?
,,Przedział w przeciwieństwie od zbioru, reprezentuje nieskończenie dużo liczb.''
Raczej, w przeciwieństwie do zbioru skończonego. Choć można by mieć wątpliwości, czy <2; 2> nie
jest przedziałem?
,,Ponadto, ze względu na kształt nawiasów ograniczających przedział, wyróżniamy (...)''
Tak jakby kształt nawiasów był tu decydujący

Kliknąłem sobie kilka przykładowych stron i widzę, że tę stronę (matematykam.pl) pisał ktoś nie
mający za wiele pojęcia o matematyce. Nieprecyzyjne, mylące sformułowania są tam niestety
powszechne a wiele nadawałoby się do działu 'humor zeszytów' czy jak to się tam nazywało.
Najzabawniejsze, na które trafiłem: (www matematykam pl/liczba
odwrotna
iprzeciwna.html)
,,Liczba odwrotna do danej, powstaje poprzez jej obrócenie.''

Zdecydowanie odradzam korzystanie ze strony matematykam.pl
19 paź 00:44
Eta:
19 paź 00:52
Kacper:
Ja przeczytałem tylko fragment
N+={0,1,2,3,...}
"Do zbioru należą wszystkie liczby całkowite dodatnie."
i odpuściłem....
19 paź 09:45
5-latek: Otoz znalazlem juz rozwiazanie tego problemu w ksiazce pt O funkcjach jednej zmiemnej
auror Jan Leśniak .(Biblioteczka matematyczna nr 14 )
Otoz na stronie 11 piszse on tak :
Dla wielu funkcji obszarami określonosci sa zbiory wszystkich liczb rzeczywistych zawartych
miedzy
dwoma danymi liczbami .
Tego rodzaju zbiory nazywamy przedzialami liczbowymi
To wyjasnienie jest dla mnie wystarczajace .
19 paź 15:09