Kule styczne w sześcianie
mietek3: Witajcie. Czy istnieje taka sytuacja, że w sześcianie są dwie kule: jedna styczna do wszystkich
ścian sześcianu i druga styczna do trzech ścian sześcianu i styczna zewnętrznie do poprzedniej
kuli?
11 paź 14:13
Kejt:

hmm.. nie wiem, czy widać wystarczająco dobrze... te kropki to punkty styczności.
11 paź 14:21
PW: Piękny rysunek, Kejt. Górną czerwoną kropkę przeniósłbym jednak na przekątną górnej ściany
(nie krytykuję, bo sam nie umiem rysować).
Pytanie "czy istnieje" wymaga oczywiście rachunków.
Czy jest prawdą, że punkty styczności kul ze ścianami sześcianu należą do płaszczyzn
wyznaczonych przez przekątne przeciwległych ścian?
11 paź 15:05
Kejt: Wiem, PW ręcznie wyszłoby mi to znacznie lepiej... przy tego rodzaju rysunkach
ograniczenie wstawiania kropek, ogólnie rysowania w obrębie wyświetlanych kratek to duża
przeszkoda. Przynajmniej dla mnie.
11 paź 15:10
PW: A masz jakąś koncepcję wyliczenia? Myślałem o przekrojach, dlatego o tych przekątnych ścian
napisałem.
11 paź 15:24
Kejt: Koncepcję mam, ale nie wiem czy dobrą. Skończę pisać projekt i narysuję to dokładniej, w jakimś
programie. Dam znać wieczorem, czy się udało.
11 paź 15:34
PW: Może niepotrzebnie się zastanawiamy. Wystarczyłoby chyba stwierdzić, że dla dowolnej r > 0
istnieje kula o promieniu r styczna do trzech ścian wzajemnie prostopadłych (wyznaczonych
przez trzy wzajemnie prostopadłe półproste o wspólnym początku).
Mówiąc potocznie − każdą kulkę da się upchać w rogu pokoju (jeśli się w tym pokoju zmieściła).
Nasza kulka musi mieć odpowiedni promień, tak by zetknęła się z dużą kulą.
11 paź 15:45