matematykaszkolna.pl
lim gothgoesblonde: lim n −> nieskończoności (2 + 2/n)n OK, nie chodzi o wynik bo wiem, że nieskończoność ale o to jak wygląda rozwiązywanie takiego zadania. Tzn. wstawiamy en+2 a potem liczymy limit (n+2)? Jak to rozpisać żeby się profesor nie czepiał.
7 paź 19:18
bezendu: Najprościej ? limn→n+2=
7 paź 19:19
gothgoesblonde: Ale trzeba napisać, że to jest en+2 czy najpierw liczymy limit w liczniku i od razu podstawiamy?
7 paź 19:20
bezendu: Trzeba napisać [e]n+2 i teraz liczysz pod spodem i koniec
7 paź 19:44
jakubs: Ja bym 2 wyciągnął przed nawias: limn→ (2(1+1n))n=2n*e czyli odp:
7 paź 19:52
Godzio: jakubs prawie ok, z granicą jak przechodzisz to ze wszystkim, a nie z częścią
 1 
limn→2n(1 +

)n = * e = emotka
 n 
7 paź 20:53
jakubs: Ok, dziękuję za poprawienie Godzio emotka
7 paź 21:06