nierówność z pierwiastkami
maturzysta2015: Cześć,
Mam taki prosty przykład z repetytorium maturalnego od mojego nauczyciela i nie wiem czy robię
dobrze bo wychodzą strasznie dziwne liczby... Mianowicie − rozwiąż nierówność:
√3x − 5 < 3 − √x − 2
Moglibyście podać Wasz wynik? Mi wychodzą pierwiastki kwadratowe z √217 w składzie.
Dzięki!
5 paź 12:37
yuka:
odp: x∊<2,3)
5 paź 13:15
bezendu:
yuka
5 paź 13:17
PW: Nie, Δ = 225, trzeba sprawdzić rachunki.
5 paź 13:19
5-latek: Czesc
bezendu
Myslisz ze to
Eta 
Chyba jednak nie bo
Eta ostanio ma 3 literowe nicki
5 paź 13:19
bezendu:
Cześć. To Eta, zawsze poznam jej rozwiązania
5 paź 13:33
5-latek: Te kolorowe rozwiazania i te kropki
5 paź 13:35
maturzysta2015: Fakt! A mam jeszcze jedno pytanko. Jak się zabrać do czegoś takiego: (x − 4)π = (3 − x)π ?
Będę wdzięczny za odpowiedź.
5 paź 13:44
J:
x − 4 = 3 − x ⇔ 2x = 7 ⇔ x = ...
5 paź 13:48
maturzysta2015: Po prostu pomijamy PI? Właśnie tak robiłem, ale wydawało mi się, że to zbyt łatwo. To jeszcze
ostatni nie męczę, coś z wykładniczej. Jak się postępuje w przypadku gdy ma się zupełnie dwie
inne podstawy i wykładniki? Coś takiego:
23x+1 = 5x+6
5 paź 14:02