aa
Hugo: Poradźcie mi

Wzięło mnie choróbsko a jestem I roczniakiem na AGH i fajnie było by zostać w domu jednak nie
wiem jakie konsekwencje i straty niesie nie obecność na uczelni. Bo teoretycznie mamy śr =>
czw => pt i wolne (jestem na dziennych) , czy warto było by dostać jakieś zwolnienie
lekarskie ? prosze poradźcie
29 wrz 09:32
===:
Czy całe życie ktoś będzie cię prowadził za rączkę

?
Jeśli serio jesteś chory to oczywiście nie pójdziesz a jakieś zaświadczenie przydać się może
(może ale nie musi)
Jeśli jesteś chory na lenia ... to już inna sprawa.
29 wrz 09:51
WueR:
Na pewno na Twojej uczelni juz dzisiaj nie zaczely sie zajecia? Nie bylo jakiegos
rozporzadzenia?
Co jak co, ale na pierwsze zajecia, tym bardziej na pierwszym roku, lepiej isc, bo dowiesz sie
co i jak.
No chyba, ze naprawde nie mozesz wstac z lozka.
29 wrz 10:02
Hugo: głowa pękna i zatoki zatkane... ale tak samo myśle że szkoda bylo by przegapić
29 wrz 10:14
===:
... a tak serio panie Hugo ... to kim ty jesteś?
Jak ty mogłeś zdać maturę?
było by .... czy byłoby
nie obecność ... czy nieobecność
Nie uwierzę nigdy, że aż tak nisko upadły nasz szkoły.
29 wrz 10:59
daras: u mnie zawsze prawdziwe zajęcia zaczynały się po 1.11 jak wszyscy studenci wrócili z
Bieszczadów
29 wrz 11:00
daras: oj nisko a nawet jeszcze nizej tego sobie nie można nawet wyobrazić kolego ===:
29 wrz 11:01
jakubs: Hugo wbijaj do Krakowa, to się napijemy i Ci przejdzie
29 wrz 12:10
29 wrz 16:44
undefined: @=== Może podasz nick, który używasz zwykle na matematyce.pisz.pl ?
2 paź 19:57