Pierwiastek a liczby ujemne
Adrian: 2√x+5 = x = 2
I wyszło, mi ze x = 4 v x= − 4, ale w odpowiedziach jest tylko 4 ktoś mi to wytłumaczy, wiem,
ze to coś z tymi liczbami ujemnymi pod pierwiastkiem, ale nie wiem jak se to wytłumaczyć.
24 wrz 19:02
PW: Nie "pod pierwiastkiem", ale po prawej stronie równania.
24 wrz 19:21
Hajtowy: Czemu 2 razy jest znak = ?
24 wrz 19:28
Adrian: 2√x+5 = x+2
I wyszło, mi ze x = 4 v x= − 4, ale w odpowiedziach jest tylko 4 ktoś mi to wytłumaczy, wiem,
ze to coś z tymi liczbami ujemnymi pod pierwiastkiem, ale nie wiem jak se to wytłumaczyć.
24 wrz 20:36
pigor: ...lewa strona "zawsze" nieujemna to i prawa nieujemna, czyli
musi być x+2 ≥0 ⇔
x ≥−2, a więc −4 nie spełnia danego równania i tyle .
24 wrz 20:41
Adrian: Znaczy do tego doszedłem, ale nie idzie tego jakoś wytłumaczyć innym sposobem niż podstawienie
obu liczb ? Bo np. w ułamkach jakąś liczbę wyklucza dziedzina a tutaj ?
25 wrz 17:14
pigor: ..., z definicji pierwiastka kwadratowego
√a=b, gdzie a≥0 i b≥0
dane równanie ma sens ⇔ x+5 ≥0 i x+2≥0 ⇔ x ≥−5 i x ≥−2 ⇔
x ≥−2
i tyle , masz swój warunek na szukane x
25 wrz 17:58
Adrian: no tak, ale gdy podstawie pod x = −4 ( mówię tutaj tylko o pierwiastku, gdyż wiem, że wtedy
wyjdzie równanie sprzeczne ) to pod pierwiastkiem mam √−4+5 = √1 = 1 > 0
O to mi chodzi, bo wiem, ze najlepsza metoda jest podstawienie sobie, ale jak będe miał jakieś
skomplikowane równania, gdzie dużo tych x jest stracę za dużo czasu.
25 wrz 18:41