granice
Radek:
Korzystając z twierdzeń o arytmetyce granic ciągów obliczyć granice
n→
∞
Czy mam to jakoś rozpisywać
22 wrz 20:25
MQ: Takiego zapisu jeszcze nie widziałem
22 wrz 20:28
22 wrz 20:35
PW: Radek, ale nie widać tej "arytmetyki granic" − jest zgadywanie.
22 wrz 20:37
Radek:
To mam wyłączać n przed nawias
Czy jak mam to zrobić ?
22 wrz 21:20
jakubs: 1. skracasz n
| | 1 | | 4 | |
2. |
| i |
| przy n→∞ dąży do 0 |
| | n | | n | |
22 wrz 21:23
PW: Tak, następnie uprościć dzieląc licznik i mianownik przez n i wygłosić formułkę o skorzystaniu
| | 1 | |
z wiedzy o granicy ciągu |
| i z twierdzenia o granicy różnicy (w liczniku). sumy (w |
| | n | |
mianowniku) i ilorazu dwóch ciągów, z których każdy ma skończoną granicę.
22 wrz 21:26
Godzio:
jakubs ostatnia linijka też niezbyt poprawna, bo już przeszedłeś z n do granicy to nie ma
sensu tego limesa przepisywać
22 wrz 21:27
Radek:
A jeśli nie było by tego o arytmetyce granic to mógłbym to zrobić tak jak 20:35 ?
22 wrz 21:31
jakubs: Godzio racja, soory zapędziłem się z lim'em
22 wrz 21:34
PW: Przykład jest tak łatwy, że wszyscy piszą tak jak o 20:25, bo "w rozumie widzą" te wszystkie
fakty związane z arytmetyką granic, ale jest to jedyna droga rozumowania (jeżeli nie liczy się
granicy z definicji).
22 wrz 21:37