matematykaszkolna.pl
Proszę o sprawdzenie bbz: Sprawdź czy funkcja f(x,y) = xsin(xe−y) spełnia równanie xδfδx + δfδy = f mój wynik: x[sin(xe−y) + xcos(xe−y) * e−y] +xcos(xe−y) * xe−y = xsin(xe−y) L ≠ P
22 wrz 11:04
J: Spełnia .... f'y nie pomnożyłeś przez − 1( pochodna z: −y)
22 wrz 11:15
bbz: przy podstawianiu wychodzi mi tak : x [sin(xe−y) +xcos(xe−y) * e−y ] −xcos(xe−y)2 co daje xsin(xe−y) + xcos(xe−y) = xsin(xe−y) gdzie teraz robię błąd?
22 wrz 12:08
J:
δf 

= x*cos(xe−y)*x*e−y*(−1) ... i teraz podstaw
δy 
22 wrz 12:14
bbz: przede wszystkim dzięki za cierpliwość i pomoc hehe to wyjdzie −xcos(xe−y)2 ? a z pierwszej części wychodzi xsin(xe−y)+x2cos(xe−y) * xe−y co daje xsin(xe−y)+x2cos(xe−y)2 − xcos(xe−y)2 = xsin(xe−y)
22 wrz 12:41
J: Patrz ...
 δf 
pochodną po x masz policzoną dobrze:

= sin(xe−y) + xcos(xe−y)e−y
 δx 
 δf 
pochodna

= xcos(e−y)xe−y*(−1) ... i teraz podstawiamy:
 δy 
x*[sin(xe−y) + xcos(xe−y)e−y] − xcos(e−y)xe−y = xsin(xe−y) + x2cos(xe−y)e−y − x2cos(xe−y)e−y = xsin(xe−y)
22 wrz 12:56
J:
 δf 
.. w drugiej linijce ... oczywiście :

= xcos(xe−y)xe−y*(−1)
 δy 
22 wrz 12:58
J: w trzeciej też pod cosinusem "zjadłem" x , ale ostatnia jest już dobrze..
22 wrz 13:00
J: ... teraz widzę jeszcze jeden Twój błąd ...xcos(xe−y)*xe−y ≠ xcos(xe−y)2
22 wrz 13:06
bbz: dziękuje teraz się rozumiemy hehe
22 wrz 14:24