Wykaż, że zachodzi równość Zagubiona :

√2 −1		5√2−7
	= p3{
√2+ 1		5√2+7

sushi_gg6397228: policz (√2−1)³=... (√2+1)³=...

Zagubiona : dlaczego to do sześcianu ?

sushi_gg6397228: bo prawa strone trzeba zwinąć do wzorów skróconego mnozenia (a−b)³ i (a+b)³

Zagubiona : czyli 2³√2 −6 ³√2 − 3√2 − 1

sushi_gg6397228: zapisz najpierw wzór (a−b)³=....

Zagubiona : a³ − 3 a²b +3ab² − b³

sushi_gg6397228: a³=... 3a²b=... 3ab²=.... b³=....

Zagubiona : a³ = 2√2 \ 3a²b = −6 3ab²= 3√2 b³= −1

sushi_gg6397228: a i b są liczbami dodatnimi, wiec jak moga wyjść tam minusy ?\ a= √2 b=1 do poprawki

Zagubiona : a³ = 2√2 3a²b = 6 3ab²= 3√2 b³=1

Zagubiona : zgadza się ?

sushi_gg6397228: tak teraz do wzoru o 15.34

Zagubiona : wyszło 5√2 − 7

Zagubiona : czyli jak podstawie do wzoru (a+b)³ to będzie 5√2 +7

Zagubiona : a co dalej ?

Zagubiona : i teraz jak prawą stronę podniosę do szescianu to będzie to samo !

sushi_gg6397228: teraz przepisz prawa strone z pierwszego postu

Zagubiona : zgubiłam się

Zagubiona :

	5√2−7
prawa strona to sześcian z
	5√2+7

sushi_gg6397228: i teraz zamiast tych liczb wpisujemy w liczniku i mianowniku (...)³ odpowiednio i mamy...

Zagubiona : nie rozumiem...

sushi_gg6397228:

5√2−7		(√2−1)3
	=		=... to mialem na myśli
5√2+7		(√2+1)3

potem stopień pierwiastka i potęga kasują się dając ......

Zagubiona : nie rozumiem, naprawdę tłumaczysz świetnie i rozumiem początek, ale tego co się dzieje teraz, nie

sushi_gg6397228: prawa strone zwijamy do wzoru skróconego mnozenia a potem ³√a³= |a| ( jakiś komentarz)= a

Zagubiona : to prawą stronę mam rozpisać tak samo jak lewą wcześniej ? według (a+b)³ ? dziękuuuję za cierpliwość

Zagubiona : :(

sushi_gg6397228: masz takie coś np 2= ³√8 rozpisujemy z lewej do prawej 2= ³√2³= ³√8 z prawej do lewej ³√8= ³√2³= |2|= 2 tak samo masz zrobić ze swoim przykładem