matematykaszkolna.pl
Różniczkowalność funkcji Patrycja: Witam, czy można pokazać mając dwie funkcje, że są różniczkowalne w pewnym punkcie, za pomocą rysunku Jeśli tak to w jaki sposób ?
6 wrz 19:19
PW: A dlaczego tak "stereo", nie możemy mówić o jednej funkcji? Pochodna w punkcie ma swoją definicję, taką bez rysunku, opartą na pojęciu granicy ilorazu różnicowego. Jeżeli zaczniemy ilustrować te ilorazy różnicowe
 f(x0+h) − f(x0) 

,
 h 
dla różnych h, to zobaczymy że stosunek taki to nic innego jak tangens kąta nachylenia siecznej wykresu przechodzącej przez punkty (x0, f(x0)) i (x0+h,f(x0+h)). Kiedy h "robi się malutke", to sieczna przyjmuje pozycję, którą chciałoby się nazwać "styczną do wykresu w punkcie (x0, f(x0))". Na rysunku rozpoznajemy punkt x0, w którym istnieje pochodna funkcji po tym, że można w punkcie(x0, f(x0)) narysować styczną do wykresu. Wykres w tym miejscu musi być "gładki" − nie może być przerwy w wykresie ani "ostrza". Ale doświadczenie z tą ilustracją ilorazu różnicowego powinnaś przeżyć sama choć raz w życiu.
6 wrz 21:36
Patrycja: No mam dwie funkcje: W zadaniu miałam zbadać ciągłość i czy funkcja jest różniczkowalna w x0=0
 1 
f(x):

dla x∊(0;2]
 x 
−x dla x∊[−2,0] Zbadałam ciągłość, funkcja nie jest ciągła w zerze. Teraz mam problem z różniczkowalnością, chciałam to pokazać na rysunku, ale nie wiem jak emotka
6 wrz 21:49
PW: Twierdzenie: Funkcja różniczkowalna w punkcie x0 jest w tym punkcie ciągła. i równoważne logicznie Twierdzenie przeciwstawne (kontrapozycja): Funkcja, która nie jest ciągła w x0, nie jest w tym punkcie różniczkowalna. Jeżeli pokazałaś, że f nie jest ciągła w zerze, to tym samym nie jest różniczkowalna w tym punkcie. Teraz dopiero rozumiem, co miałaś na myśli mówiąc "mam dwie funkcje" − funkcja f jest określona dwoma wzorami na dwóch kawałkach dziedziny. Jeżeli musisz to narysować, rysuj wykres funkcji
 1 
g(x) =

,
 x 
ale tylko nad przedziałem (0, 2] − wiadomo, że gdy x zmierzają do 0, to wartości f(x) zmierzają do . Nad przedziałem [−2, 0] rysuj wykres funkcji h(x) = −x. To wszystko, wykres funkcji f składa sie z tych dwóch kawałków, a "rozerwanie" wykresu w x0 = 0 ilustruje brak ciągłości w zerze i tym samym brak pochodnej. Na przyszłość może od razu podaj treść zadania, bo ja tu poezje tworzę, a niepotrzebnie.
6 wrz 22:01
Patrycja: Przepraszam bardzo emotka i dziękuje zarazem.
6 wrz 22:18