matematykaszkolna.pl
wspolny mianownik Bulgotek: Sprowadzić do wspólnego mianownika a+b+c 1a+b + 1b+c
5 wrz 14:59
J:
 b+c + a + b 
=

= ...
 (a+b)(b+c) 
5 wrz 15:01
PW: Na pewno takie jest polecenie? To tak jakbyś chciał
 1 1 

+

 5 7 
sprowadzić do "wspólnego mianownika" 10.
5 wrz 15:04
Bulgotek: 1a+b + 1b+c = 3a+b+c najpierw lewa strone do wspolnego mianownika a pozniej na krzyz i wychodzi tw cosinusow
5 wrz 15:06
PW: Po pierwsze nie bredzić.
5 wrz 15:13
daras:
1 1 2 
10 

7 
 2107 

+

=

+

=

5 7 10 10 10 
5 wrz 15:42
daras: podobnie :
1 1 
 a+b+c a+b+c 

+

 a+b b+c 
 

+

=

a+b b+c a+b+c 
5 wrz 15:45
PW: Tak, i później na krzyż i wychodzi twierdzenie kosinusów emotka
5 wrz 15:46
PW: A mówiąc poważnie: termin "wspólny mianownik" ma określoną definicję. Jeżeli ktoś się upiera, żeby sumę przedstawić z mianownikiem a+b+c, to nie może tego nazywać wspólnym mianownikiem.
5 wrz 15:49
daras: klient nasz pan emotka
5 wrz 16:09
j: Można mówić o wspólnym mianowniku w tym zadaniu. Każdą liczbę w postaci ułamka zwykłego można
 Liczba  
traktować jako

i wtedy mianownik w postaci jedynki sprowadzać do określonego
 1 
mianownika w zadaniu.
5 wrz 16:18
PW: Jeszcze nie rozumieją. Przekształcić ułamki tak, aby miały z góry narzucony mianownik to nie to samo co "sprowadzić do wspólnego mianownika". Dla sumy
 1 1 

+

 5 7 
wspólnym mianownikiem jest 35, a nie 10
5 wrz 16:58