Granica funkcji
karolina20: | | −x | |
lim e |
| (e jest do potęgi tego ułamka lecz nie wiem jak to zrobić) |
| | x2−1 | |
x−−> −1 (z lewej strony)
1 wrz 22:41
Ajtek:
Z czym problem?
1 wrz 22:49
PW: − takie coś mi świta.
1 wrz 22:49
karolina20: czy w mianowniku potęgi będzie 0 (lewostronne), czy prawostronne ?
jak w mianowniku jest właśnie x2−1 a granica dąży do np. 1(lewostronnej), to czy w tym
mianowniku wychodzi 0 (lewostronne) , czy prawostronne?
1 wrz 23:03
karolina20: tzn. jak mam
x−−> 1(z lewej strony)
to dzielę −1 przez 0 (lewostronne) i granica wyniesie
∞, czy dzielę −1 przez 0 (prawostronne)
i granica wyniesie −
∞ ?
1 wrz 23:08
Ajtek:
Zauważ, w liczniku masz −x, zatem podstawiając liczbę mniejszą od −1 (granica
lewostronna), np −1,01 otrzymasz: −(−1,01)=...
1 wrz 23:14
Bogdan:
Zapisać tak można:
lim e−x/(x2−1) albo limx→−1 e−x/(x2−1)
x→−1
1 wrz 23:17
karolina20: Aha, czyli ostatecznie wyjdzie ∞
Dziękuję za pomoc!
1 wrz 23:19
karolina20: Też Bogdan o takim zapisie pomyślałam ale i tak on nie jest dokładny.... Ale i tak lepszy od
tego mojego
1 wrz 23:23
Bogdan:
no to jeszcze raz:
lim e−x/(x2−1)
x→−1−
albo lim(x→−1−) e−x/(x2−1)
i co tu jest niedokładnego?
1 wrz 23:27
PW: | −x | | 1 | | 1 | |
| = − |
| − |
| , |
| x2−1 | | 2(x−1) | | (2(x+1) | |
a więc ciąg ma postać
e
−1/2(x−1)•e
−1/2(x+1)
− teraz widać to lepiej: pierwszy czynnik ma granicę skończoną, a drugi ...
Stosujemy twierdzenie o iloczynie granic, a nie jakieś "podstawiania małych liczb", litości!
1 wrz 23:30
PW: I z tego wszystkiego napisałem "ciąg" zamiast "funkcja".
1 wrz 23:35