Granica ciągu Paulina: Hey, Mam pyatnie Czemu nigdzie nie spotyka się przykładów z granicą ciągu w której występuję tg(x) czy ctg(x) A liczy się tylko cos i sin.. Może ktoś wytłumaczyć ?

.: Przecież się liczy...

Paulina: +macie jakaś książkę gdzie podane są wszystkie twierdzenia i prawa dotyczące granic ciągu ? Na internecie znalazłam tylko takie coś:http://www.matematyka.pl/3733.htm

Kacper: Chyba wystarczy

Paulina: Kacper odpiszesz na gadu ?

Kacper: tak zaraz wejdę

jakubs: np. 5.49 Krysicki:

	arctgx
limx→0
	x

5.50 Krysicki:

	arsin(1−2x)
limx→12
	4x2−1

Paulina: Ale arctg i arcsin są ograniczone chodzi o tg(x) i ctg(x)

jakubs: 5.43 Krysicki:

	8−x
limx→8
	sin18πx

WueR: Prosze. Obliczyc granice ciagu:

	1
xn = n*tg(		)
	n

Paulina: a po dwa Ty podałeś przykłady granic w punkcie a mi chodziło o ogólne granice ciągu

Paulina: g=0 ?

WueR: Nie.

Kacper: Oczywiście granica = 1 chyba z 3 ciągów się to liczy jakoś

Paulina: WueR pokaż jak liczysz ?

jakubs:

	1   tg( )   n
limn→∞		=1
	1   n

WueR: http://www.matematyka.pl/90940.htm Tam mozna sobie przeczytac.

Paulina: Dziękuję.

Kacper: Tylko tam są granice funkcji, a nie ciągów

jakubs: Soory , zapędziłem się w funkcje, a chodziło o ciągi

WueR: No tak, funkcje, ale w przypadku sposobu jakubs'a korzystamy z funkcji i nastepnie wykorzystujemy definicje Heinego, by stwierdzic prawdziwosc rownosci z 20:45 dla ciagu

	1
		.
	n