matematykaszkolna.pl
nierowność jagódka: uzasadnij ze dla dowolnej liczby rzeczywistej x>0 prawdziwa jest nierownosc
 1 π 
arctg

+ arctgx=

 x 2 
kompletnie nie wiem jak się za to zabrac wiec prosze o pomoc
23 sie 17:52
WueR:
 1 
Przyjac δ(x) = arctg

+ arctgx i zbadac monotonicznosc.
 x 
23 sie 17:56
jagódka: tzn? nie bardzo rozumiem
23 sie 17:57
WueR: Pokazujemy, ze wskazana przeze mnie funkcja jest stala i wyznaczamy jej wartosc dla dowolnego punktu z dziedziny. Z jej monotonicznosci bedzie wynikalo, ze funkcja ta przyjmuje tylko te jedna wartosc na przedziale (0,+), co dowodzi prawdziwosci tejze rownosci.
23 sie 17:59
PW: To mądre i skuteczne, ale myślę że wystarczy też zastosować definicję funkcji arctg arctgx = α ⇔ tgα = x ( dziedzina!)
 1 1 
arctg

= β ⇔ tgβ =

 x x 
No i widać: tgα i tgβ są liczbami odwrotnymi,
 1 
tgβ =

 tgα 
tgβ = ctgα No to jakie jest rozwiązanie tego równania (uwzględnić ograniczenia wynikające z dziedziny i zbioru wartości funkcji arctg).
23 sie 18:32
PW: Może lepiej zamiast "rozwiązanie równania" zadać sobie pytanie "jaki jest związek między α i β, skoro tgβ = ctgα.
23 sie 18:39
Mila: x>0
 1 π 
arctg(

)=α i 0<α<

 x 2 
 π 
arctg(x)=β i 0<β<

 2 
 π 
α+β=

?
 2 
 1 1 1 
1) tg(arctg(

))=tgα⇔

=tg(α)⇔x=

 x x tg(α) 
x=ctgα ===== 2)tg(arctgx)=tg(β)⇔ x=tg(β) ==== z(1) (2) ⇒
 π 
tgβ=ctg(α)=tg(

−α)⇔
 2 
 π 
β=

−α⇔
 2 
 π 
α+β=

 2 
 1 π 
arctg(

)+arctg(x)=

 x 2 
23 sie 18:48
jagódka: zaraz to przeanalizuje, mam nadzieje ze cos z tego zrozumiememotka
23 sie 18:55
zombi:
 x+y 
arctgx+arctgy = arctg

moze z tego pojdzie
 1−xy 
23 sie 18:57
PW: No nie, w mianowniku po prawej będzie 0.
23 sie 19:11
zombi: Tak tylko rzuciłem luźna sugestia, nie sprawdzałem.
23 sie 20:04