znowu zbiory... Paulina: Niech A i B będą dowolnymi zbiorami Pokaż, że A\B=A∩B' to widać z rysunku ale jak to udowodnić ?

WueR: Trzeba wykorzystac odpowiednie definicje. x∊A\B ⇔ (x∊A ∧ x∉B ) ⇔ (x∊A ∧ x∊B')w ⇔ x∊A∩B'

Mila: Wuer działa jak błyskawica

WueR: No i pamietac, ze zbiory X,Y sa rowne, o ile zachodza dwie inkluzje, tzn. X⊂Y oraz Y⊂X. Powyzszy dowod pokazuje wlasnie dwie takie inkluzje (bo z jej definicji, jesli przykladowo chcemy pokazac, ze G⊂H, to nalezy pokazac, ze ∀x: x∊G⇒X∊H), poniewaz rownowaznosc, to jak pamietamy, dwie implikacje.

WueR: Poprawka do definicji zawierania, mialo byc: ∀x: x∊G ⇒ x∊H.

Paulina:

Paulina: Szczerze mówiąc wolę już pochodne i proste całki niż to dziadostwo

Kacper: No, bo już miałem napisać, że źle

WueR: Paulina, a idziesz teraz na studia moze? Jesli tak, to jaki kierunek?

Paulina: MiBM na AGH i matma na UJ ?

WueR: Jak to, naraz? Ja bym raczej odradzal, przynajmniej na pierwszym roku.

Paulina: Tak wyszło, że naraz Też myślę żeby zrezygnować z matmy i za rok ewentualnie.

Janek191: MiBM − Mechanika i Budowa Maszyn ?

Paulina: Janek tak.

asd: dojazdy moga cie troche zalatwic tez, z miasteczka agh na ruczaj gdzie jest wydzial matematyki uj jedzie sie czasem 40 minut, ale matma na uj bardzo spoko

Paulina: Mieszkam po środku drogi pomiędzy tymi uczelniami Problem to czy sobie poradzę.

asd: na matmie na 1 semestrze najtrudniejsza jest teoria mnogosci pomimo tego ze na poczatku wydaje sie latwa. Jeszcze do analizy warto przysiasc, reszta juz jest raczej prostsza, ale to zalezy bo roznym ludziom rozne rzeczy leza

Paulina: A algebra ?

asd: algebra liniowa raczej spoko bo po 1 semestrze nie ma egzaminu, a cwiczenia raczej latwo zdac. Dopiero na koniec roku jest egzamin, sporo osob u nas oblalo chociaz zadania byly proste jak wiedzialas jak liczyc. No i wyklad z algebry liniowej straszna nuda,a potem sie trzeba tego nauczyc na ustny, chociaz w tym roku moze byc inaczej bo bedziecie miec pewnie kogos innego za wykladowce

WueR: Ja tam nie mialem z nia problemow (aczkolwiek nie jestem na jakiejs wybitnej uczelni), chociaz nie wiedziec czemu chyba byla najwiekszym problemem wiekszosci osob u mnie na roku. Jak sie przylozysz to nie ma co sie martwic. Mi osobiscie analiza wydaje sie trudniejsza − przynajmniej patrzac na to, co jest na kolokwiach i egzaminach na uczelniach. Na algebrze na poczatku jest po prostu duzo rachunkow (a moze nawet i niekoniecznie tylko na poczatku).