granica funkcji magda68: Mam problem z taką granicą,

	√x3 + 1 − √x+1
lim
	1 − √x + 1

x−>0 Czyżby trzeba tu było zastosować w liczniku i mianowniku wzór skróconego mnożenia ( a² − b² ) ?

jakubs: 5.35 Krysicki Włodarski ? Tak, inaczej nazywa się to mnożenie przez sprzężenie.

magda68: Tak, dokładnie tylko źle potęgę przepisałam nie x³ tylko x². I potem x w liczniku przed pierwiastki powyciągać i skrócić z licznikiem ?

jakubs: Ja zastosowałem 2x ten wzór, czyli najpierw (1+√x+1), a później (√x²+1−√x+1). Później wystarczy podstawić za iksa 0, bo granice liczymy w punkcie

jakubs: W tym drugim nawiasie oczywiście ma być +.

magda68: A nie powinno być ( √x²+1 + √x+1 ) ?

jakubs: Poprawiłem się w poście 2:17

magda68: A widzisz to dobrze, zignoruj moją uwagę. I wychodzi Tobie jedynka?

jakubs: Tak

magda68: Oki, no to mi też musi teraz wyjść, Dziękuję za pomoc.

jakubs: Wyjdzie, wyjdzie Cała przyjemność po mojej stronie. Dobranoc

magda68: No tak, w sumie przydałoby się położyć Dzięki, dobranoc