Rezygnować ze studiów czy walczyć dalej? Nieznajomy : Tak jak w temacie zdaję sobie sprawę z tego ,że jest to forum poświęcone rozwiązywaniem zadań z matemtyki ale muszę to w końcu komuś powiedzieć . Stoję przed trudnym wyborem ,którego później mogę żałować . Otóż w trakcie sesji nie udało mi się prawie nic zaliczyć − zaliczyłem zaledwie jednego kolokwium i egzamin (dopiero za trzecim podejściem , myślę ,że to 3 było z litości ,aby uniknąć poprawki wrześniowej). Po za tym z wszystkiego mam 2.0 W piątek mam następny egzamin i poprawę kolokwium a za tydzień poprawę kolejnego kolokwia . Jednak zastanawiam się czy jest sens to wszystko ciągnąć , czy tracić całe wakacje na uczenie się na przynajmniej 3 egzaminy , czy nie lepiej rzucić tych studiów w cholerę i zacząć nowy kierunek ,który chodź trochę by mnie interesował ? Zdaje sobie z tego sprawę ,że nikt za mnie decyzji nie podejmie , chodź wolę posłuchać opinii obcej osoby niż np. zdania rodziców . Ja jestem w kropce − z jednej strony chciałbym dalej studiować ,ale kompletnie mnie ten kierunek nie interesuje z drugiej zaś strony szkoda mi tych pieniędzy ,które włożyłem w te studia . Nie wiem już co mam robić Z góry dziękuję za wasze odpowiedzi .

albertqwert: co studiujesz

jakubs: Idź i studiuj to co lubisz, co Cię interesuje. Wtedy z chęcią będziesz uczył się tego, co musisz zdać, a nawet więcej niż studia wymagają. Nie zawsze program studiów odpowiada w 100%, ale ciężko znaleźć taki kierunek. Zawsze trafi się jakiś przedmiot, którego nie lubimy, ale trzeba się nauczyć i egzamin zdać. Powodzenia

albertqwert: @jakubs mówisz jak mędrca, i chyba tak jest

Nieznajomy : albertqwert: Finanse i Rachunkowość , jedynym plusem tych studiów jest to ,że udało mi się znaleźć staż pod ten właśnie kierunek .

Nieznajomy : Jakubs : Przemyślę to jeszcze , w sumie gdyby to były studia dzienne już dawno temu bym zrezygnował i od października rozpoczął zupełnie nowy kierunek nie związany z rachunkowością , ale to są studia zaoczne i wydałem na nie prawie 4 tysiące i żeby było tego mało zapłacili mi za nie rodzicie ...

jakubs: Szkoda pieniędzy, ale trudno się mówi, człowiek popełnia błędy. Rekrutacja 2014/2015 już trwa, przemyśl na spokojnie co chcesz w życiu robić i podejmij odpowiednią decyzję tak abyś zdążył jeszcze na tegoroczną rekrutację. Żaden ze mnie mędrca, jestem szarym maturzystą

Basiek: A który to rok? Gdzie studiujesz? I jak możesz mieć problem ze zdaniem tego?

Nieznajomy : Basiek jestem na pierwszym roku i studiuje w Krakowie . Mam problem ze zdaniem co w tym dziwnego ?

Nieznajomy : Jakubs : na pewno nie poszedłbym na studia dzienne w grę wchodzą jedynie studia zaoczne .

Basiek: FiR na UEKu?

Nieznajomy : tak na Ueku nie wiem co w tym dziwnego ,że na zaocznych nie zalicza się sesji to ,że płaci się wykładowcom to wcale to nic nie zmienia podobnie jak na dziennych można odpaść ...

Mila: To są dobre studia, często na początku, gdy są trudności przychodzi zniechęcenie, ale tak jak pisze Basiek, trzeba pokonać trudności. Na innych studiach możesz też mieć trudności. Gdy zabierzesz się do intensywnej pracy, to zacznie Ci się podobać ten kierunek. A tu połowa miesiąca upłynęła, a Ty masz ciągle dylemat.

b.: > Ja jestem w kropce − z jednej strony chciałbym dalej studiować ,ale kompletnie mnie ten kierunek > nie interesuje z drugiej zaś strony szkoda mi tych pieniędzy ,które włożyłem w te studia Skoro Cię nie interesuje, znajdź inny. Możesz też np. znaleźć pracę, a na studia wrócić po pewnym czasie, po zastanowieniu się. Polecam lekturę artykułu: https://pl.wikipedia.org/wiki/Aukcja_o_dolara Ten schemat myślenia (szkoda tego, co już się zainwestowało, więc ładujmy dalej, niech się zmarnuje więcej ) pojawia się niestety bardzo często... (kilka przykładów: Twoje rozpoczęte studia, stadiony piłkarskie zbudowane na jakąś imprezę przynoszące potem olbrzymie straty, wojna np. w Wietnamie)

5-latek: Przepraszam Cie Nieznajomy ze tak teraz napiszse . Jesli to bylo ambicja Twoich rodzicow a nie Twoja zeby studiowac to tak wlasnie sie konczy . tak jak pisze b znajdz sobie prace i potem ewentualnie zdecydujesz czy sie nadajesz na studia . Duzo moich kolegow i kolezanek bylo w takim polozeniu jak TY (ambicja rodzicow , presja srodowiska (bo taki zdolny a na studia nie idzie ) Zaoczne studia tez sa ciezkie . Wiem cos o tym .To nie jest zabawa gdzie w gre wchodzi ciezko zarobiony pieniadz Twoich rodzicow ,czy Twoj na zaocznych(srednio 2000zl za semestr − tyle placi syn mojego brata na uczelni w Nysie ) + inne wydatki z tym zwiazane Konczac . Prawda jest brutalna . Nie radzisz po prostu sobie . Po co wpadac w coraz wieksza flustracje ze sie po raz kolejny nie zdalo . Mozesz przez to miec wieksze klopoty Zeby tylko jeden czy dwa przedmioty to ja bym walczyl ale wszystkie ? Nie ma sensu zadnego Ale to jest tylko moje zdanie . Pozdrawiam i zycze CI powodzenia jakakolwiek decyzje podejmiesz

tyu: a ja mam inne zdanie, który powiedział mi mój kolega, który studiował na politechnice. "jeśli cię wywalają drzwiami, to wchodzisz oknem, jeśli cię wywalają oknem, to wchodzisz kominem". Ja sobie to wziąłem do serca, bo kolega, który mi to mówił, był w klasie humanistycznej, a skończył PW, tylko też musiał się nieźle wziąć za matmę . Nie ma czegoś takiego, co osiągnął jeden człowiek, a drugi tego osiągnąć nie może. Im szybciej to zrozumiesz tym lepiej. Jednym przychodzi to łatwiej (vide film "Buntownik z wyboru), a innym trudniej. Powiem Ci co już wiesz − musisz się bardziej przyłożyć do nauki i wtedy będziesz zaliczał koła i egzaminy.

Nieznajomy : Bardzo dziękuję za wasze odpowiedzi . Podjąłem decyzję mam jeszcze po jednym terminie z każdego przedmiotu niestety dopiero we wrześniu ,ale chcę zaryzykować i podejdę do każdej poprawki . Oczywiście nauczony . Już nawet rozpracowałem sobie to wszystko , naukę rozpocznę końcem lipca nie będzie to nauka dniami i nocami tylko na spokojnie , nie na wariackich papierach po np. godzinie dziennie . Jeśli uda mi się wszystko pozaliczać zostaje i studiuje dalej , jeśli nie uda mi się zaliczyć jednego przedmiotu biorę warunek (tym razem już za moje pieniądze nie za rodziców ) . Jeśli nie uda mi się zaliczyć więcej niż jednego przedmiotu rzucam to w cholerę i rozpocznę zupełnie inny kierunek .

5-latek: tak z ciekawosci . Co teraz studiujesz?

Basiek: @Nieznajomy − UEK jest specyficzny. Uczysz się na podstawie testów z poprzednich lat itd., prawda? Często mając mnóstwo wiedzy, ale bez odpowiedniego przygotowania, zwyczajnie się tego nie zdaje.

Hugo: Basiek !

Basiek: Tak, dużo miłości.

Hugo: hyhy <3 teza na dziś. Powinno sie najpierw określać dziedzine a potem dopiero funkcje... !

5-latek: Hugo ale czasami to jest niewykonalne Sprobuj wyznaczyc dziedzine tego log₃(9^x+0,5+log₉ x )>=2x

5-latek: No i co ? Zostawisz czy bedziesz liczyl bez dziedziny i sprawdzisz rozwiazania na koncu ?

Hugo: kiedy to było... MOGĘ SPRÓBOWAĆ log₃(9^x+0,5+log₉ x ) ≥ 2x x>0 i x=/=1?

5-latek:

	1
x≥
	3

I komentarz : Pelne okreslenie dziedziny wymagaloby rozwiazania nierownosci 9^x+0.5+log₉ x >0 co jest niewykonalne

Hugo: heh

Hugo: ogladam te wyklady i znowu cos sie nauczylem, f. cyklometryczne to odwrotne do tryg ! ... a nie wiedzialem

Nieznajomy : Basiek niestety nie , szukałem wszędzie egzaminów z danego przedmiotu i nic nie znalazłem widocznie mam pecha co do wykładowców

Nieznajomy : Hugo : po co wrzucasz tutaj zadania ?

Nieznajomy : 5−latek pisałem wyżej ,że Finanse i Rachunkowość

Basiek: Jak mi podasz jakiś kontakt, to może ja coś znajdę. Ew. doinformuję Cię, jak znaleźć. Otóż, nie spotkałam się, żeby gdzieś nie było jakichś pytań z lat ubiegłych. A co smutniejsze (albo nie) − pokrywają się one zazwyczaj w dużym stopniu. Często te pytania są tak kosmiczne, że cała grupa rozwiązuje je kilka dni i nie można się połapać używając wszystkich materiałów i internetu. Nic dziwnego, że masz problem.

Nieznajomy : a gdzie to trzeba szukać ? przeszukiwałem chomikuj różne strony i nic nie znalazłem ,parę osób pisało także na forach na fejsie i rzadko kto miał jakieś materiały , testy itp.

Hugo: Witajcie

Basiek: Albo masz dziwną grupę, albo kiepskich znajomych. Wybacz szczerość. Najczęściej wszystko opiera się na wymianie pokoleniowej, czyli materiały od kogoś rok starszego. I bardzo często wystarczy "zapytać" na fb, zawsze ktoś się podzieli. Coś czasem (ale rzadko) jest na chomikuj. Z tego, co mnie wiadomo, to gdzieś kiedyś było całkiem dobrze rozbudowane forum FiR−u, tylko że zamknięte, jak ktoś miał dostęp, no to brał materiały, a teraz są gdzieś na dyskach ludności. Swoją drogą, który potok?

Hugo: Nieznajomy nie ma znajomych na fb.. nie dręcz go

Hugo: Basia

Basiek: Ty też.

Hugo: //Robicie coś tam do przodu na studia ;x?

Nieznajomy : Niestety trafiłem na grupę ,która zawsze dowiaduje się o wszystkim "za pięć dwunasta" . Mogłabyś mi podać linka do tego forum ,może uda mi się do niego zapisać i tam znajdę jakieś przydatne marteriały . Z góry dziękuję

Nieznajomy : Podejrzewam ,że jesteś starsza ode mnie i trochę już tam studiujesz . Czy mogłabyś mi napisać coś o przedmiotach w 3 semestrze , podobno ,że ekonometria jest trudna ? Wiem wiem , nie zdałem jeszcze przedmiotów ze semestru drugiego ,ale chciałbym wiedzieć co będzie mnie jeszcze czekało .