26 cze 10:51
Artur: Proszę o pomoc
26 cze 11:16
Darth Mazut: Jakie jest polecenie? Na obrazku nie widać... Najlepiej będzie jeśli przepiszesz zadanie tu
łącznie z poleceniem;
funkcja ma ekstremum w punkcie gdzie zeruje się pochodna, pochodna dodatnia oznacza że funkcja
rośnie a ujemna że maleje.
26 cze 11:44
Artur: Zadanie to naszkicować wykres funkcji, oczywiście nie wiem jak to naszkicować, skoro ciągle
maleje...
26 cze 11:45
Darth Mazut: Czy druga pochodna też jest daną czy naniosłeś ją sam?
26 cze 11:47
J: Chłopie... napisz jaka to funkcja ?
26 cze 11:47
Artur: Zadanie to naszkicować wykres funkcji:
f'(x)<0 dla x∊(−
∞;0)∪(0;+
∞)
funkcja ma ekstremum lokalne w punkcie x1=0
f''(x)>0 dla x∊(0;+
∞)
Nic wiecej nie bylo na kolosie tego zadania nie mogę zaliczyć, bo ciągle się Pani profesor
czepia, a na podpowiedź nie mam co liczyć

To wszystkie dane z kartki z zadaniem
26 cze 11:50
Darth Mazut: A czy to nie jest przypadkiem tak, że jedno przeczy drugiemu? Zapis pierwszej pochodnej mówi że
jest ona zawsze mniejsza od zera za wyjątkiem punktu zero, a drugiej że od punktu zero
pochodna rośnie; jeśli jest ciągła to wtedy zachodzi sprzeczność, bo jak może rosnąć do +∞
skoro nie może być większa od zera?
26 cze 11:54
Artur: No właśnie nie wiem, nie rozumiem tych całych matematyków. Funkcja jest wypukła na
przedziale(0;+∞). Niby ekstremum źle narysowałem
26 cze 11:56
Darth Mazut: W ogóle dobrze, żeś to tam nabazgrał: jeśli funkcja maleje cały czas a w zerze jest stała to
nie ma ekstremum; (ewentualnie pkt przegięcia) na pewno dobrze przepisałeś przykład?
26 cze 12:01
Artur: W 90 % tak, tym bardziej, że przecież Pani dr prowadząca uznała, że jest źle z moich zapisków.
Przez takie coś mam całe kolokwium w plecy.
26 cze 12:04
Artur: Oczywiście mowię o tym przepisanym przykładzie.
26 cze 12:05
Darth Mazut: Cóż, biorąc pod uwagę wartości pierwszej pochodnej które podałeś funkcja w punkcie x=0 z
definicji nie może mieć ekstremum, także nie pomoge
26 cze 12:12
Artur: Rozumiem, w każdym razie dzięki za informacje.
26 cze 12:14