Wyliczenie pochodnych z pierwiastka.
M.: Może mi ktoś powiedzieć czy w ogólę to dobrze robię i dlaczego to tak idzie?
pochodna z
5√x4=
45*(x
4)
−1/5*(x
4)` I to liczę, liczę i wychodzi mi coś takiego
45* 1/x
1/5*4x
3 I nie wiem co dalej skoro wynik ma mi wyjść niby 4x
3/5x
4 do potegi
4/5
1 mnożę z 4x
3, 4/5 mnoże i wynik 16/25... skracam do 4/5...?
Dobry mam tok rozumowania czy już wszystko pomieszałem