matematykaszkolna.pl
Studia Paula: Witam emotka Mam problem nie z konkretnym zadaniem, ale z wyborem studiów. Wiem, że są tu też studenci i może ktoś mógłby mi pomóc. Po pierwsze nie znam odpowiedzi na pytanie co bym chciała robić w życiu... Jestem dobra z matematyki i polskiego, fizyki i angielskiego, tylko w−f i sztuka odpadają W liceum byłam na mat−fizie. Maturę zdawałam z rozszerzonej matematyki i fizyki (wyników spodziewam się ok 90% z matmy i 80% z fizyki) i to właśnie z tymi kierunkami wiążę przyszłość. Myślałam po prostu o matematyce. Może ktoś studiuje i mógłby mi powiedzieć jak to jest i jak jest po niej z pracą, bo tej kwestii zupełnie pominąć nie można. Jednak nie chciałabym zupełnie rezygnować z innych rzeczy np. fizyki. Na PWr jest matematyka stosowana. Jednak to nowy kierunek i niewiele jest o nim wypowiedzi w internecie. Czy ktoś miał z tym do czynienia? Czy warto to studiować czy lepiej zwykłą matematykę ze specjalizacją jakąś później? Może możecie polecić mi jakiś kierunek w którym potrzebne jest dużo matematyki ale nie trzeba zaprzyjaźniać się za bardzo z garażem i kluczami jak np. na mechanice?
21 cze 18:22
PW: Przeczytaj artykuł w ostatniej „Polityce”, jak cennymi i poszukiwanymi pracownikami są matematycy.
21 cze 18:31
Paula: Brzmi zachęcająco emotka Tylko że gazety sporo piszą a w praktyce może być trochę inaczej, dlatego pytam tutaj. A poza tym w większości czyta się teraz o zapotrzebowaniu na inżynierów. Niby to podobne dziedziny, inżynier bez matematyki to nikt ale czy szukając pracy jako mgr matematyki nie mam mniejszych szans niż inżynier czegoś tam?
21 cze 18:36
Paula: I jeszcze jedno, ten artykuł mówi o zapotrzebowaniu na matematyków tylko że w USA...
21 cze 18:41
jakubs: Ja proponuję zacząć od tego aby pomyśleć co byś chciała robić w przyszłości. Skończysz studia i co dalej ?
21 cze 18:45
Piotr 10: Na kierunku matematyka też fizyka chyba jest w jakimś tam stopniu
21 cze 18:56
Piotr 10: a tak PS: Widzę, że sporo osób z forum rusza na PWr
21 cze 18:59
Paula: Ja wiem, myślę nad tym już bardzo długo. Ale ja po prostu nie mam pojęciaemotka dodatkowo nikt nie pisze jak praca po poszczególnych kierunkach wygląda tak na prawdę, na co dzień. Wiem tylko że nie chcę pracy w której będę spędzać 10 godzin dziennie przed biurkiem w pustym gabineciku przekładając papierki. Jednak nie jestem też typem osoby która całe godziny spędza majsterkując, nie kręci mnie to. Potrafię się wypowiadać (po klasowej debacie wszyscy mówili że powinnam zostać prawnikiem emotka ale kiedy szłam do liceum wybrałam mat fiz bo przeczytałam że w Polsce praca prawnika polega na robocie papierkowej a nie na wygłaszaniu mów, dyskusji i umiejętności argumentacji a poza tym żeby zdać aplikację potrzeba zazwyczaj znajomości). Dobrze wychodzi mi też uczenie innych, szczególnie matematyki w której jestem dobra, ale chciałabym zajmować się czymś bardziej ambitnym niż nauczanie w podstawówce... Mogę też wyobrazić sobie siebie jako szefową własnej firmy, która musi wszystko ogarnąć, jestem perfekcjonistką i jestem bardzo odpowiedzialna, dobrze się czuję jako lider. Do takich doszłam wniosków jednak nie potrafię dobrać do tego zawodu ani wyobrazić sobie swojej pracy za 5 latemotka Zostało już malo czasu a ja chyba potrzebuję jakiegoś nowego zawodu idealnego
21 cze 19:01
jakubs: np. w IT czy skończysz elektronikę i telekomunikacje, informatykę, teleinformatykę, automatykę i robotykę nie ma znaczenia. Zazwyczaj te osoby "kończą" jako programiści i każdy z nich musi wykazać się odpowiednimi umiejętnościami aby dostać pracę. Jeżeli sama nie wiesz co chcesz robić to co mamy Ci napisać idź na "ten" kierunek, my nie wiemy czy Ci program studiów będzie odpowiadał, co będziesz robić za 5 lat i czy Ci to będzie odpowiadało. To, że skończysz np. matematykę nie oznacza że musisz pracować jako nauczyciel. Podobnie jest z innymi kierunkami.
21 cze 19:13
Paula: Wiem, że nie powiecie mi co mi będzie się kiedyś podobać i wiem, że nie muszę być nauczycielem. Chciałabym tylko żebyście powiedzieli mi jak wyglądają studia matematyczne i praca po nich. I może macie jakiś pomysł, kierunek na który ja nie wpadłam a z tego co powiedziałam można sądzić że by się nadał emotka
21 cze 19:22
jakubs: " i praca po nich" no ale jaka ta praca ? Można pracować w IT, w bankach, w KFC, można zostać politykiem i tak bym wymieniał i wymieniał. Wszystko zależy od Ciebie emotka
21 cze 19:40
Paula: Tylko że do pracy w kfc nie trzeba kończyć matematyki To prawda że wszystko zależy ode mnie ale to jakie skończę studia na pewno wpłynie na moje życie i nie będzie chyba tak że po wszystkich kierunkach będę miała takie same możliwości. Dlatego właśnie pytam jak wyglądają studia matematyczne i jakie możliwości dają a jak typowo techniczne. Oczywiście zakładając optymistycznie że nie będę uczyć się kilka lat żeby pracować w supermarkecie ale w miejscu gdzie wykorzystam zdobytą na studiach wiedzę emotka
21 cze 21:44
5-latek : Jak wygladaja studia matematyczne to zapytaj sie kolege zadanie Z tego co wiem toon dopiero zaczal studiowac matematyke wiec udzieli CI informacji
21 cze 22:07
Paula: Tu chyba nie ma wiadomości prywatnych, jak mogę go zapytać poza założeniem takiego tematu i czekaniem?
21 cze 22:11
5-latek : Wiec zaloz temat i poczekaj . Moze tez sie odezwie Godzio
21 cze 22:26
Paula: Temat jest więc czekam emotka A może znajdzie się też ktoś z politechniki kto przybliży mi studia techniczne? Czy tam jest tak że jest bardzo dużo praktyki i nie można rozstawać się z narzędziami? Czy osoba nie bardzo interesująca sie rzeczami typu majsterkowanie ma tam czego szukać, poradzi sobie?
21 cze 23:05
zadanie: ja jestem na uniwersytecie wiec jezeli chcesz miec inzyniera to raczej na politechnice jak do tej pory fizyki nie mialem wydaje mi sie, ze bedzie ale dopiero za 3 lata mysle, ze to powinno Ci przyblizyc obraz studiowania http://www.math.uni.wroc.pl/studia/pierwszy_rok/Poradnik_13_14_luty.pdf
22 cze 12:23
WueR: O, to studiujesz u dr−a Kraszewskiego? emotka
22 cze 12:36
Metis: A orientuje się ktoś jak wygląda matematyka na PW ( Politechnice Warszawskiej emotka nie u cb PW Lepiej kierować się na PWr czy PW ? @Paula Co do technicznych to wiem, że na Politechnice Warszawskiej na Inżynierii Lądowej niełatwo emotka Chociaż to niełatwo to też w cudzysłowie... Zależy czym sie interesujesz, czy Cie to kręci, umiejetność nauki itd emotka
22 cze 12:46
zadanie: to znaczy nie mialem zajec jeszcze z dr Kraszewskim
22 cze 13:02
Magda: Z tego co mi się wydaje to na UWr nie ma przedmiotów fizycznych (przynajmniej w obowiązkach). Co do dr Kraszewskiego spoko człowiek (na pewno potrafi nauczyć) ale na jego kolokwiach czułam się trochę jak w wojsku odliczanie, rozkazy, niezła musztra
22 cze 13:07
Paula: Ale co właściwie sprawia że jest niełatwo?
22 cze 13:43
WueR: Bo nieraz bywa tak, ze przychodzisz na wyklad, a po nim wydaje Ci sie, ze umiesz mniej, niz poltorej godziny wczesniej. Na matematyce czasem jednak chwile potrwa, zanim zrozumiesz, z czym wiaze sie dane zagadnienie [wydaje mi sie, ze niektorzy z moich kolegow i kolezanek studentow czesto nawet nie rozumieja podstawowych zagadnien i tylko chodza od zaliczenia do zaliczenia]. No i nieraz zanim z jakims zadaniem sie uporasz − troche sie naglowisz [czasem moze az glowa Cie zaboli ]. Ale nie zebym straszyl − da sie to wszystko przezyc [najgorzej jest na poczatku, bo kazdy ma wrazenie, ze wyleci raz − dwa], tylko trzeba chodzic w miare na wszystkie zajecia [sporo osob przychodzi na pierwsze dwa, trzy wyklady i pozniej stwierdza, ze tak czy owak nic z tego nie rozumie i daje sobie spokoj z wykladami], czytac to co jest na wykladach [starac sie przede wszystkim zrozumiec − niekoniecznie od razu, ale trzeba probowac − to i tak duzo daje nawet, jak nie zrozumiemy tego calego dowodu]. To, zeby byc na biezaco z materialem, jest chyba oczywiste. Tutaj nie da sie czegos "zakuc, zdac, zapomniec", bo to co teraz sie nauczysz, za miesiac czy dwa mozesz potrzebowac.
22 cze 13:50
Magda: najtrudniejsze jest chyba przestawienie się z nauki z liceum. To że ktoś był dobry z matmy w szkole nie znaczy że tutaj też taki będzie. Na studiach poznaje się prawdziwe "mózgi matematyczne". Dla mnie problemem był ogrom materiału do przyswojenia, nagle matematyka rozdzieliła się na wiele działów z czego każdy był bardzo obszerny. Systematyczność jest główną cechą jaką powinien posiadać student matematyki. U mnie na studiach trochę nam sprawę ułatwiali (kolokwia z każdego przedmiotu raz w tygodniu), jednak wiązało się to z małą ilością czasu wolnego. Wiadomo ilość czasu poświęconego nauce zależy od umiejętności jednak na pewno dla każdego są to studia wymagające.
22 cze 13:56
WueR: Dokladnie, i trzeba pamietac, ze w kazdym tygodniu ma sie iles calkowicie nowego materialu do przerobienia, a na cwiczeniach dane zagadnienie nierzadko omawia sie tylko raz i tyle, nie ma "powtorek, bo grupa nie rozumie" [albo przynajmniej bardzo rzadko], wiec jak sie odpusci raz, drugi, to pozniej moze byc duzy problem z nadrobieniem, chociaz na pewno nie jest to niemozliwe − to wiem z autopsji. Ale lepiej przerabiac material na biezaco − a jeszcze lepiej probowac cos samemu 'ogarnac' jeszcze przed cwiczeniami, bo pozniej na cwiczeniach mozna zadawac juz bardziej szczegolowe pytania na temat tego, czego sie nie rozumie [bo juz wiemy, czego nie rozumiemy, a jak przychodzimy na cwiczenia z pusta glowa, to wmawiamy sobie, ze nawet jak na cwiczeniach czegos nie rozumiemy, to pozniej posiedzimy i na pewno sami to ogarniemy − tu mozna sie czasem zdziwic].
22 cze 14:03
ola: Po matematyce możesz liczyć na karierę naukową. Możesz zrobić doktora i pozostać na uczelni(na początek praca jako ćwiczeniowiec). Tylko żeby załapać się do takiej pracy trzeba mieć trochę szczęścia. Przy wyborze studiów nie kieruj się wyłącznie opiniami, które kierunki warto studiować i jakie zawody są poszukiwane na rynku. Kieruj się również sercem. Np. jeśli masz być kiepskim inżynieriem, ale pójść na politechnikę, bo to jest jakiś prestiż, to lepiej sobie darować. Zmarnujesz życie pracując w dziedzinie, która Cię nie interesuje. Także kierunek studiów dobierz wg swoich upodobań. To czy osiągniesz sukces w życiu tak naprawdę nie zależy od tego jaki kierunek skończysz, ale to czym się zajmujesz pochłania Cię. To są wnioski na podstawie mojego doświadczenia, po roku studiów zmieniłam kierunek.
22 cze 14:09
WueR: ola − zmienilas kierunek z czy na matematyke? A moze jeszcze jakos inaczej?
22 cze 14:11
Paula: Może zna ktoś odpowiedź na pytanie kolegi wyżej: ,,Metis: A orientuje się ktoś jak wygląda matematyka na PW ( Politechnice Warszawskiej Lepiej kierować się na PWr czy PW ?"
22 cze 15:11
jakubs: Paula czy lepiej PWr czy PW. Zobacz na programy studiów i zdecyduj, który będzie Tobie odpowiadał.
22 cze 15:33
Metis: Gdybym ja miał wybierać miedzy PW , a PWr to brałbym PW( 1 w rankingu i najwyższe preferencje pracodawców − łatwiej o prace)
22 cze 15:41
Paula: Nie tylko programy się liczą moim zdaniem. Poza tym na tych samych kierunkach nie różnią się jakoś drastycznie. Jest jeszcze atmosfera na uczelni, wykładowcy i właśnie preferencje pracodawców. Dziękuję Wam bardzo za wszystkie odpowiedzi emotka
22 cze 15:47
jakubs: Ja już swoje pisałem. Decyzja należy do Ciebie emotka
22 cze 15:55
5-latek: masz juz oglad wiec teraz decyzja nalezy do Ciebie
22 cze 15:56