bisekcja
krul: Wykazać, że równanie 2x−√1 + x = 0 (1+x pod pierwiastkiem)posiada pierwiastek w przedziale
(0, 3) oraz wyznaczyć jego trzecie przybliżenie metodą bisekcji.
I tu pada pojęcie − trzecie przybliżenie. Co to znaczy że trzeba policzyć 3 przybliżenie lub np
4?
9 cze 18:46
Janek191:
Może do 3 cyfry po przecinku ?
9 cze 18:55
Janek191:
Dla x1 = 0 jest y1 = 2*0 − √ 1 + 0 = − 1
Dla x2 = 3 jest y2 = 2*3 − √1 + 3 = 6 − 2 = 4
więc wykres funkcji musi przeciąć osi OX w punkcie x0 ∊ ( 0 ; 3).
9 cze 19:03
krul: wolfram alpha podaje 0,64039 jako dokladne rozwiązanie, doszedlem do rozwiązania 0,65 zwężając
przedziały, ale dalej nie wiem co to jest to 3 przybliżenie
9 cze 19:37
PW: Po sprawdzeniu, że wartości funkcji na krańcach przedziału [0,3] są różnych znaków przyjmujemy,
że pierwszym przybliżeniem jest środek tego przedziału, czyli 1,5.
Sprawdzamy: f(1,5) = 3−√2,5 >0. Postępując analogicznie uzyskujemy drugie przybliżenie:
środek przedziału [0, 1,5], czyli 0,75.
Sprawdzamy: f(0,75) = 1,5 − √1,75>0. Trzecie przybliżenie to środek przedziału [0, 0,75],
czyli 0,375.
Przykład pokazuje jak wolna bywa metoda bisekcji (i myląca − kolejne przybliżenie nie musi być
"lepsze" od poprzedniego). Sprawdzamy: f(0,375) = 0,75 − p{1,375| < 0, a więc następnym
przybliżeniem jest środek odcinka [0,375, 0,75], czyli liczba 0,5625. Dopiero od tego miejsca
będziemy się zbliżać do wartości podanej przez maszynę. Ale nie mów do licha, że to jest
"dokładne rozwiązanie' !
9 cze 20:41