układ równań 4cosx=sinx sin^2c+cos^2x=1 Adam: Dostałem zaćmienia. Pomoże ktoś rozwiązać układ równań: 4cosx=sinx sin²x+cos²x=1

Eta: Nie tylko tu "dostałeś zaćmienia" ( odpowiedz coś na rozwiązania zadań w innych Twoich postach sinx=4cosx (4cosx)²+cos²x=1 ⇒ 17cos²x=1

	√17		√17
cosx=		v cosx= −
	17		17

	4√17		4√17
sinx=		v sinx= −
	17		17

Lukas: Dostał Gotowca i jest zadowolony...O to mu tylko chodziło..

Eta: @Lukas ..... z gotowców też wiele można się nauczyć ( jeżeli ktoś chce się nauczyć) Patrz rozwiązania zad. info ( też gotowce)

Lukas: A na zadania.info ta ja tylko patrzę na treść sam rozwiązuję i sprawdzam wyniki.. Cudze pomysły mi w głowi nie zostają I dlatego ja wolę wskazówki

Mila: Lepiej jest nauczyć się z poprawnie rozwiązanego zadania, niż rozwiązywać z błędami i błędy utrwalać. Potem to jest nie do odwrócenia.

Lukas: To zawsze ktoś może poprawić i wskazać błąd niż rozwiązać od A do Z. W szkole miałem taką nauczycielkę która robiła za nas każde zadanie swoimi metodami.. I z tego nic dobrego nie wynikło.. Dlatego ja nie znoszę zabijania myślenia u innych ,, takich którzy chcą się nauczyć''

Eta: Ok: Na forum nie zawsze się to udaje, bo dostajesz wskazówkę i.... za chwilę pytasz: co dalej? No cóż ....powodzenia

Lukas: Ale lepiej pytać do skutku i próbować zrozumieć, zrobić niż dostać gotowca i tylko przepisać. Dziękuję na pewno się przyda

Eta: Hej Mila To mamy "Radek 2"

PW: Adamie, drugie z tych równań jest powszechnie znaną tożsamością (prawdziwą dla każdego x), a więc tak naprawdę rozwiązujesz pierwsze równanie, gdyż drugie nie wnosi żadnej informacji o szukanej liczbie x. 4cosx = sinx (pomyśleć nad dopuszczalnością dzielenia przez cosx)

	sinx
4 =
	cosx

4 = tgx Można szukać w tablicach przybliżonej wartości x, albo odpowiedzieć: x = arctg4 + kπ.

Lukas: Proszę nie porównywać do nikogo bo ja tu jestem od 2 tygodnie i się uczę dopiero do R.

Eta: Ejj PW nie mąć w głowie słabemu licealiście Za chwilę Cię zapyta : a co to jest "arctg4" ?

Lukas: funkcja odwrotna do funkcji tangensa

Mila: Lukas, nie masz się co oburzać, Radek, to bardzo grzeczny absolwent LO.

Eta: @Lukas Właśnie obserwuję Cię od tych 2 tygodni i stwierdzam,że brak Ci pokory! Tu każdy udziela się za friko i należy być wdzięcznym za każdą bezinteresowną pomoc! Raz już pisałam,że więcej Ci nie pomogę ... teraz już naprawdę nie! a szkoda

Lukas: Za każde rozwiązanie dziękuję. Dwa to już swojego zdania nie można powiedzieć ? Czujesz się tym urażona, że nie chcę gotowca czy co ? Bo nie rozumiem tego ''Raz już pisałam,że więcej Ci nie pomogę ... teraz już naprawdę nie! a szkoda '' Dobrze, nie musisz mi pomagać skoro nie chcesz

PW: Eta, nie mącę, radziłem poszukać w tablicach przybliżenia. A odezwałem się dlatego, że drugie równanie sin²x+cos²x = 1 to klasyczna "podpucha" − chciałem zwrócić uwagę, że dołączenie tożsamości do równania nie czyni układu równań, tak jak np.

	⎧	3x+5 = 0
	⎨
	⎩	x+x = 2x

nie jest tak naprawdę układem równań.

ZKS: Zamiast z pokorą przyjąć to co do Ciebie się mówi to warczysz na każdego. Przykro mi to stwierdzać, ale zachowujesz się jak prostak i brak Ci kindersztuby, nie dasz nic sobie powiedzieć. Pójdziesz na studia to zobaczysz, co się będzie działo, jak będziesz się tak zachowywać.

Lukas: Nie warczę to raz po jestem człowiekiem nie zwierzęciem, dwa mam prawo analizować i przedstawiać swój tok myślenia. Trzy nie pomogłeś mi więc mnie nie oceniaj bo mnie nie znasz...

ZKS: Czemu taki mądry nie byłeś na maturze? Nie pomagałem Ci? To chyba masz słabą pamięć. Powiedz mi dlaczego mam Cię nie oceniać? Po Twoich wypowiedziach chociaż nie za dużo ich było, wyrobiłem już zdanie o Tobie.

Lukas: Jestem od dwóch tygodni, dotarłem to po maturze więc to było po maturze i to dawno... Dwa ja również mogę mieć zdanie o Tobie.... A tym czasem idę robić zadania a nie kłócić się na forum....

ZKS: Widzisz Ty to odbierasz jako kłótnie, a ja chcę żebyś to odbierał inaczej. Chcę abyś zrozumiał co w Twoim zachowaniu ludziom nie będzie się podobać, albo nawet i już się nie podoba. Jasne, że możesz o mnie mieć zdanie ja przecież Ci tego nie bronię, ani też zabronić Ci nie mogę. Tylko pomyśl przez chwilę, jeżeli osoba która już przeżyła swoje, wie dużo więcej o życiu od Ciebie i zwraca Ci uwagę o Twoje zachowanie, to nie ma za zadania Ciebie obrazić, a chce Ci pomóc, abyś tak się w przyszłości nie zachowywał (nie mam tutaj na myśli oczywiście siebie). To tyle moich wypocin mam wielką nadzieję, że chociaż cześć tej wypowiedzi trafi do Ciebie. Pozdrawiam.

Marcin: Oj Lukas, Lukas. Teraz możesz tylko okazać skruchę Pozdrawiam wszystkich

AS: Nawiązując do wypowiedzi Ety − uważam że nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Jeżeli odbiorca gotowca tylko przepisze, to nie odnosi żadnej korzyści. Jeżeli gotowca przetrawi,zapozna się z metodą rozwiązania, jeżeli porówna z swoim rozwiązaniem i znajdzie popełniany błąd, to odniesie korzyść.