aa Hugo: Hugo zdał mature z Polskiego 6/20pkt ... a 20 min przed maturą jeszcze nie miał przy sobie dowodu

Marcin: Mama, polonistka musi być dumna

zombi: Zdał? Zdał! Tyle się liczy, to przecież polski.

Marcin: zombi, ja 6/20 brałbym w ciemno

zombi: Ja również, chcę to już mieć za sobą

Marcin: Tak jak ja, ale mam dopiero na 29 maja, masakra..

Saizou : calm down, it's easy

Saizou : tyle wygrać ....

Nieuchwytny: Marcin, spokojnie. Polski wszyscy zdają. Ja swoją pracę robiłem kilkanaście godzin przed egzaminem i siadło 80%

Saizou : dokładnie, chyba najlepsza metoda i nie uczyć się żadnych formułek czy czegoś innego, bo się tylko człowiek stresuje i to zapomina, wiec najlepiej mówić po swojemu xd

Marcin: Ja się samym egzaminem nie stresuję, ale wkurza mnie że mam go tak późno

razor: Też mam Marcin 28 dopiero co jest dziwne bo wszystkie pisemne mi się skończyły już 9.

Marcin: Tak jak u mnie. Ja wolałbym mieć to jak najszybciej za sobą no ale trudno..

Saizou : a mi został tylko angielski we wtorek i koniec

Hajtowy: Saizou a mi w poniedziałek

Saizou : będzie dobrze xd

Hajtowy: Ja tak jak Hugo... 30% i więcej mi nie trzeba

maturzystka: poważnieeeeeeeee? wybieracie sami sobie temat, macie dużo czasu do nauczenia się tak, że 90 i wyżej każdy powinien mieć, a i tak nie dajecie rady −.−−−−−−− sory, ale kolejny rocznik będzie miał o wiele trudniej, bo wszystko na spontanie, a wy teraz marudzicie

razor: ustne nie są nigdzie brane pod uwagę więc po co mam się tego uczyć?

Hajtowy: Byle zdać i mieć spokój

Beti : Haha u mnie 18/20 a tak się stresowałam dlatego że połowy zapomniałam i można powiedzieć że biedne te moje odpowiedzi były na pytania. Nie ma czego się bać. Wyszłam po ok. 10 minutach. Teraz tylko angielski w piątek