funkcje dziedzina
hello: wyznacz dziedzinę funkcji jeśli: f=
1x2+2x−8.. podpowiedź jest: rozłóż mianownik na
czynniki stosując metodę grupowania wyrazów. o co tu chodzii?
11 maj 21:43
Marcin:
x2+2x−8=0
Potrafisz to rozwiązać?
11 maj 21:46
Eta:
x2+4x−2x−8 = x(x+4)−2(x+4) = (x+4)(x−2)≠0 ⇒ x≠ 2 v x≠ −4.
lub x2+2x−4≠0 Δ=36 x≠2 v x≠−4
11 maj 21:48
hello: no.. x2+2x=8 czyli x=2.. ale tak na logikę i licząc w pamięci. a to jakieś rozkładanie?
11 maj 21:49
hello: Eta: skąd to 4x sie wzieło?
11 maj 21:50
Marcin: Eta
11 maj 21:51
pigor: ..., np. o to
x2+2x−8= x2−2x+4x−8= x(x−2)+4(x−2)= (x−2)(x+4)≠0 ⇔ x≠2 i x≠−4,
zatem D(f)= R\{2,−4} − szukana dziedzina funkcji f.
11 maj 21:51
Eta:
+4x−2x= 2x
11 maj 21:51
Marcin: x(x−2)+4(x−2) − lub po prostu

(skoro wiesz że 2 jest pierwiastkiem)
11 maj 21:52
Eta:
I znów
π... wyskoczył
11 maj 21:52
hello: ahaaaaaaaaaaaaaaaaaaa chyba łapię! dziękuję Wam. czyli w innych przykładach też trzeba jakoś
tak kombinować żeby pojawiło się "coś więcej" co można by jakoś rozpisać.. tak na mój prosty
rozumek
11 maj 21:54
Marcin: Skoro wiesz co jest pierwiastkiem, to zapisuj sobie tak:
__ (x−2) __ (x−2)
I przed nawiasy dopisz wszystko tak, żeby się zgadzało
11 maj 21:55
pigor: ... lub może łatwiej

, inaczej (wreszcie Ktoś mądry
wypowiedział wojnę Δ−delcie − najwyższy czas) np. tak:
x2+2x−8= x
2+2x+1−9=0 ⇔ (x+1)
2−3
2= (x+1−3)(x+1+3)=
(x−2)(x+4).
11 maj 21:56
Eta:
Δ wszyscy uczniowie
kochają
11 maj 21:58
hello: ostatni sposób też ok

ale z tym "skoro wiesz co jest pierwiastkiem.." to właśnie teog nie
wiem
11 maj 21:58
pigor: .., TAK; kombinuj, czyli ćwicz sobie własną pamięć operacyjną w
ten sposób, to może nie będziesz tak zaskoczony maturą rozszerzoną
jak tegoroczni maturzyści
11 maj 21:59
Marcin: Mojego sposobu nie rozumiesz
11 maj 22:00
hello:
11 maj 22:00
hello: no bo co z tym pierwiastkiem?
11 maj 22:02
pigor: .. a jak ten swój RAM wyćwiczysz, |(bo go przecież nie wymienisz

)
to wtedy wielomiany wyższych stopni, będziesz rozwalał (rozkładał na czynniki)
w pamięci
11 maj 22:03
Marcin: Pierwiastek, to inaczej miejsce zerowe (to co zeruje wielomian). To wiesz?
11 maj 22:03
Marcin: pigor się ucieszył, że ktoś nie stosuje delty
11 maj 22:04
52: nie wszyscy uczniowie kochają Δ
11 maj 22:04
hello: ahaa no dobra. nie wiedziałam w sumie

a delta to zupełnie jeszcze nieznana, domyslam sie że
dlatego to było z gwiazdką zadanie
11 maj 22:06
Marcin: w której jesteś w klasie?
11 maj 22:07
5-latek: Bo nie umieja policzyc .
Zdarza sie ze studenci tez
11 maj 22:08
Eta:
No z
wyjątkami
11 maj 22:09
pigor: ... o! TAK, bardzo

; jak byś siedział
obok; dobrze powiedziane; dziękuję
Marcinie ...
11 maj 22:09
5-latek:
11 maj 22:10
52: Czasami jak pierwiastkami są liczby całkowite to bez Δ je łatwo zauważyć...typu...
x2−x−6=(x−3)(x+2)
i po co Δ?
11 maj 22:10
pigor: ... o

no to
hello nie jesteś zainfekowana tą deltą Δ,
powiedziałbym czysta jak ... , dlatego nie trać...

jej przy (z)
byle jakim równaniem kwadratowym , proszę i pozdrawiam ...
11 maj 22:15
Marcin: Od delty można się uzależnić
11 maj 22:16
pigor: ..., no to przykład − miód na moje serce; wystarczy na kilka dni
11 maj 22:17
Eta: 
jak od
11 maj 22:17
Marcin: Tym bardziej że niedługo studia (oby), to się będzie prościej uzależniać
11 maj 22:20
hello: klasa 1. delta chyba w 2 mnie dopadnie podobno
11 maj 22:22
pigor: ...no i znowu
Marcinie uderzasz w
sedno sprawy; pomyśl o etacie N−la matmy
11 maj 22:22
Marcin: O jakim etacie mam pomyśleć?
11 maj 22:23
52: hello to patrz
x2−x−6=(x−3)(x+2)
mając ax2+bx+c=0
dla a=1 masz
x2+bx+c=0
b to jest suma , c to iloczyn ( o co mi chodzi?)
Na pewno widzisz te czerwone liczby...
b to jest ich (wcześniej wspomniana) suma −3+2=−1
stąd b=−1
c to jest iloczyn −3*2=−6
stąd c=−6
no i mamy pięknie wszystko ładnie
Wiem tłumaczę trochę zawile dlatego masz tu przykłady
x2+x−2=(x−1)(x+2)
X2+2x−8=(x+4)(x−2)
x2−4x+3=(x−1)(x−3)
11 maj 22:28
hello: hmm chyba to niegłupiee

mam jeszcze 3przykłady to może sie wykażę umiejętnością
wykorzystania którejś z rad.. no dziękuję wszystkim
11 maj 22:39