wredulus_pospolitus:
może tak
log
ab = do jakiej potęgi musiałbym podnieść liczbę 'a', aby otrzymać liczbę 'b'
i stąd: log
2 8 = 3 (bo 2
3 = 8)
i teraz:
a≠1 ... no bo 1
każdej potęgi = 1
a>0 ... bo dla podnoszenie liczb ujemnych do potęgi jest 'mocno skomplikowane' (wiem wiem ...
to żadne wyjaśnienie), ale np. (−2)
3 = −8 (jasne), ale już (−2)
jakiej potęgi = −4

Odpowiedź: do liczby, której na poziomie liceum nie masz szansy 'rozumieć'.
skoro więc mamy, że a>0 i a≠1
no to (liczba dodatnia)
jakiejś tam potęgi = inna liczba dodatnia
stąd b>0