Rozwiąż nierówność . Dobrze zrobiłam?
mickey: Wyznacz zbiór A wszystkich liczb całkowitych spełniających nierówność: x4 − 4x3 − 3x2 +12x<0
Czy dobrze zrobiłam?
4x(−x2+3)−x2(−x2+3)<0
(4x−x2)(−x2+3)<0
4x−x2=0 −x2+3=0
x=0 ∨ x=4 x=√3 ∨ x=−√3
x∊{−1,2,3}
4 maj 14:56
Marcin: To będą przedziały
4 maj 14:58
Kaja: Marcinie nie przedziały, bo to miał być zbiór liczb całkowitych spełniających te nierówność
4 maj 15:00
Kaja: jest dobrze
4 maj 15:00
mickey: dziękuję
4 maj 15:01
Marcin: A przepraszam. Patrzyłem tylko na samą nierówność. Przepraszam
4 maj 15:02
5-latek: Rozwiazaniem nierownosci jest przedzial a nie konktertne liczby (wiec jest zle
4 maj 15:04
5-latek: Tez nie przeczytalem ze to maja byc calkowite
4 maj 15:05
Kaja: 5−latku, zakładam, ze to co napisała mickey w wąsach to sa t konkretne już liczby całkowite.
aczkolwiek jakbyśmy sie mieli czepiać, to faktycznie nalezałoby napisać, ze x ∊ do
odpowiedniej sumy przedziałów, a A={...}
4 maj 15:06
Marcin: nie, jestem sam w swoim błędzie

happy
4 maj 15:08
5-latek: Tak
Kaju
Nalezaloby tak napisac jak to mowia po matematycznemu
4 maj 15:09
Kaja: to chyba już jest nas trójka, w tym ja również
4 maj 15:10
Kaja: no ale 5−latku chyba byłes skłonny przyznać sie do błędu (post z 15:05)
4 maj 15:10
5-latek: Marcin nauczka .
Nie myslec schematycznie
4 maj 15:10
Marcin: Na maturze na pewno przeczytam treść zadania!
4 maj 15:11
5-latek: Kaju . Oczywiscie ze tak
4 maj 15:12
Kaja: przeczytaj dwa razy. raz przed zrobienie a potem jeszcze po...
4 maj 15:14
Marcin: Mam tyle czasu, że przeczytam i pięć razy
4 maj 15:18